Według badania z 2019 roku przeprowadzonego przez naukowców z USDA Forest Service dłuższa trawa nie przyciąga kleszczy. Dwoje naukowców obserwowało efekt rzadszego koszenia trawników przy 16 domach w Springfield w Massachusetts. Po dwóch latach zaobserwowali ogromny przyrost liczby pszczół, za to ani jednego kleszcza.
Pilot Danny Hall przeżył rozbijając się samolotem po raz drugi. TomoNews PL. 2:04. Po prostu Maria - Odc 61 - Śmierć Kariny. Grażyna. 17:52. Po prostu Maria - odc 60 { Śmierc Diany } Grażyna. 53:13.
Jak wyważyć nóż do kosiarki krok po kroku? Aby móc wyważyć ostrze kosiarki, powinniśmy najpierw sprawdzić, czy urządzenie jest odłączone od prądu, a w przypadku kosiarki spalinowej- czy zostały odłączone świece zapłonowe. Dopiero, gdy upewnimy się, że wszystko jest w porządku, możemy przejść do pracy. Jeśli mamy do
trawa odrastająca po skoszeniu: potraw: trawa wyrastająca powtórnie po skoszeniu: otawa: trawa koszona po raz drugi: Przydroże: pas ziemi po bokach drogi porosły trawą: pokos: trawa, rośliny odrastające po skoszeniu, przeznaczone do następnego koszenia
Nie będzie koszenia na Cytadeli, w parku Szelągowskim i na Szachtach - zapewniał Zarząd Zieleni Miejskiej. W odpowiedzi nasi Użytkownicy zasypali nas zdjęciami z koszenia Cytadeli i parku Szelągowskiego.
trawa koszona po raz drugi na 5 liter - szukana definicja "trawa koszona po raz drugi" ma dokładnie 26 znaków. Dla tej definicji znaleźliśmy dokładnie 1 haseł. Na naszym krzyżówkowym blogu
TRAKTOREK KOSIARKA RIDER HUSQVARNA 422Ts 4X4 2018r (R 422Ts awd) ☝ taniej na Allegro.pl • Darmowa dostawa z Allegro Smart! • Najwięcej ofert w jednym miejscu • Radość zakupów ⭐ 100% bezpieczeństwa dla każdej transakcji • Kup Teraz!
Szczególnie ważne jest dokładne zagrabienie trawnika przed zimą. Niezgrabiony możemy pozostawić jedynie pokos po młodej trawie lub resztki po niewielkim skracaniu trawnika. Młode lub krótkie źdźbła nie spowodują uszkodzenia darni. Trawnik kosimy rano lub późnym popołudniem. Nie kosimy mokrej trawy po deszczu lub podlaniu.
Kraków Trawa znów będzie koszona rzadziej Odeta Żabińska 25 kwietnia, 2023 Trawniki w Krakowie tego lata, podobnie jak w poprzednich latach, będą koszone rzadziej, a trawa będzie koszona wyżej, by nie przesuszać trawy – poinformował we wtorek Zarząd Zieleni Miejskiej.
Trawa SAMO zagęszczająca Renowacyjna SUBSTRAL Renowacja i regeneracja trawników (większe powierzchnie), w szczególności: ubytki na trawniku, zagęszczanie ubytków i dziur w trawniku, dosiewki. Wysoki komfort „siejesz raz i zapominasz”. ZALETY: Szybko zadarnia wolne powierzchnie – samozagęszczająca i samoregenerująca.
2CCV7Me. Czy w ciepłych miesiącach, kiedy moja trawa rośnie, istnieje harmonogram koszenia, którego mogę użyć, aby zachęcić trawnik, aby był zielony i zdrowy? Mój często wydaje się „nieszczęśliwy”, gdy jest krojony (blednie, trochę się zarumieni), co sprawia, że chcę rzadziej go kosić. Czy jest coś, co mogę sprawdzić, aby wiedzieć, kiedy jest najlepiej ścinać trawę? Komentarze Odpowiedź Nie ma znaczenia, jak często kosisz, tak samo jak jak długa trawa. Jeśli Twój trawnik wygląda żółte i wysuszone po skoszeniu, prawdopodobnie ostrze kosiarki jest ustawione zbyt nisko. Niektórzy ludzie lubią bardzo krótki trawnik, taki jak putting green, ale zrobienie tego wymaga zarówno określonej odmiany trawy, jak i dużo dodatkowej uwagi poświęconej nawożeniu i innych czynnościach pielęgnacyjnych. Ponieważ prawdopodobnie nie jesteś jedną z tych osób, Twoja trawa będzie najzdrowsza, jeśli pozwolisz jej rosnąć trochę dłużej. Kiedy po raz pierwszy koszę trawnik wiosną, koszę go na najdłuższym ustawieniu . Następnie będę kosić mniej więcej co 1-2 tygodnie, w zależności od tego, ile deszczu dostaliśmy (nigdy nie podlewam trawnika – w moim miejscu zamieszkania jest dużo deszczu), przesuwając ostrze nieco niżej, aż jest ustawiony mniej więcej na środkowym ustawieniu. Ostatnio zauważyłem, że trawnik wygląda na trochę żółty w plamach, więc pozwolę mu odrosnąć trochę dłużej, a następnie przesuń ostrze z powrotem do góry. Jeśli trawnik jest w w podobnym stanie, prawdopodobnie skorzystałbyś na zrobieniu tego samego. Dogodniej, nieco dłuższa trawa jest również wygodniejsza do chodzenia boso. Odpowiedź Jest kilka rzeczy, które sugerują, że odpowiedź na Twoje pytanie brzmi „im częściej, tym lepiej” i że Twoja reakcja na rzadsze koszenie z powodu żółknięcie, które widzisz później, jest przeciwieństwem tego, czego oczekujesz od zielonego trawnika. Przede wszystkim , wszyscy wiemy, że aby trawnik był zielony, musi rosnąć. Trawa blednie i żółknie z czasem, chyba że rośnie. Po drugie , kluczowy czynnik utrzymania rosnący zdrowy trawnik kosi go zgodnie ze swoim wzrostem. Dlatego jeśli sprawisz, że szybko rośnie (nawóz, dużo deszczu itp.), to po prostu musisz kosić częściej. Im szybciej rośnie, tym więcej koszenia jest potrzebne, ale trawnik jest bardziej zielony. Jak MichaelF wskazał w komentarzach , większość porad dotyczących zdrowego trawnika mówi o przestrzeganiu reguły jednej trzeciej : Nigdy nie ścinaj więcej niż jednej trzeciej wysokość: Jeśli Twoja trawa rośnie, będziesz kosić. Każdy rodzaj trawy wygląda najlepiej i pozostaje najzdrowszy na określonej wysokości. Użyj swojej kosiarki, aby utrzymać tę wysokość tak blisko, jak to możliwe. Zbyt krótkie przycinanie trawnika może być równie szkodliwe, jak nadmierne przycinanie trawnika. Podstawową zasadą podczas koszenia jest nigdy nie ścinanie więcej niż jednej trzeciej blaszki liściowej. Generalnie oznacza to koszenie mniej więcej raz w tygodniu. (Źródło: ) Innymi słowy, prawdą jest, że koszenie może być niezdrowe do trawnika, zwłaszcza jeśli trawnik został przycięty zbyt krótko w zbyt krótkim czasie. Innymi słowy, chcesz być spójny o koszeniu, a jeśli trwa to zbyt długo, należy odciąć tylko 1/3 następnego koszenia, a następnie stopniowo zmniejszać wysokość (jako Wysłano JSBangs ). Innym czynnikiem w tym równaniu jest optymalna wysokość trawnika dla Twojego typu. Koszenie dla opornych ma do tego dobry stół (a także odzwierciedla zasadę jednej trzeciej). Więc jeśli zdecydujesz się kosić rzadziej z powodu żółknięcia, które widzisz, w rzeczywistości utrwalasz problem. najbardziej zielony na górze ostrza, a kiedy y jeśli pozwolisz temu rosnąć dłużej niż powinno, odetniesz najzdrowszą słowy, to nie sam czynność koszenia go rani, lecz zbyt duże cięcie ostrzy. Koszenie następnego dnia nie powinno w ogóle boleć – o ile ostrze jest ostre ! Jest jeszcze kilka innych powodów, dla których koszenie tak często, jak to możliwe, jest najzdrowsze dla Twojego trawnika: Widziałeś kiedyś trawnik na polu golfowym? Używają innego rodzaju trawy niż większość rezydencji, ale kosiarki są zwykle wyłączone każdego dnia. Ścinają po trochu na raz, a trawa zawsze pozostaje zdrowa. (Oczywiście, że uprawiają ją szybko, z dużą ilością nawozów i podlewania). Mulczowanie jest dobrze znane jako sposób na poprawę zdrowie Twojego trawnika. Celem mulczowania jest przekształcenie ściętego materiału w drobne strzępki, które po prostu spadają z powrotem na trawnik. Wiele kosiarek może wykonywać podstawowe mulczowanie, jeśli zdejmiesz worek i zastosujesz ostrze do mulczowania. Częste koszenie daje większą szansę na zwrócenie małych kawałków na trawnik zamiast długich kawałków, które mogą nie być dobre dla trawnika. Wciąż szukam odniesienia, ale kiedyś to przeczytałem „Sekretem zdrowego trawnika jest„ koszenie dwa razy w tygodniu ”. Kolejna rada, którą otrzymałem od centrum pielęgnacji trawnika, brzmiała:„ Ściółka dwa razy, raz worek ”. Nie będziesz chciał być mulczowanie długiej trawy (jak powyżej), więc będziesz musiał często kosić, aby przestrzegać tego harmonogramu. Odpowiedź JSBangs ma rację, aby nie przecinać zbyt mocno. Inne ważne kwestie to Trzymaj ostrza ostre, aby zapobiec jakimkolwiek rozdarciom. Odłóż przycinarkę żyłkową, gdy trawnik ma problemy. Zdobądź zestaw testowy, aby sprawdzić żyzność i pH swojego trawnika i skorygować w razie potrzeby. Utrzymuj trawę wystarczająco długą, aby zacieniała korzenie w gorące miesiące. Zachęcaj do głębokich korzeni, podlewając głęboko i rzadziej, jeśli zajdzie taka potrzeba nawadniać. Zapobiegaj stresorom, takim jak konkurencja chwastów i larwy. Odpowiedź I znaleziono kilka badań uniwersyteckich, które wykazały, że najzdrowszy wzrost większości rodzajów traw wynosi około 3 cali. Jednak w zależności od miejsca zamieszkania może to nie być praktyczne. Niektóre miasta i HOA mają nieco niższe ograniczenie wysokości trawy. Inną rzeczą, którą odkryłem z wielu źródeł, jest to, że nie chcesz usuwać więcej niż 1/3 wysokości swojego trawa w jednym cięciu. Jeśli odrąbasz za dużo na raz, trawi to stres. (To może być twój problem.) Jeśli trawnik jest naprawdę wysoki i musisz obniżyć go do żądanej wysokości, może być konieczne wykonanie wielu koszeń, usuwając Za każdym razem 1/3 trawy. (Odczekaj kilka dni między każdym koszeniem.) Jeśli więc celujesz w trawę o wysokości 3 cali, powinieneś kosić, gdy trawnik osiągnie 4,5 cala. Jeśli chodzi o , jak często należy kosić, aby to osiągnąć, będzie to zależeć od tego, jak szybko rośnie trawnik. Jeszcze jedna rzecz do rozważenia: Jeśli masz dużą kosiarkę samojezdną, opony będą również szorstkie na trawniku. Jeśli więc musisz kosić bardzo często (raz w tygodniu lub częściej), możesz uszkodzić trawnik. W takim przypadku może być konieczne nieco odstąpienie od powyższych wytycznych. Komentarze Odpowiedź To naprawdę zależy od wielu czynników, takich jak: Rodzaj trawy, np. trawnik w ciepłym sezonie lub w chłodnym sezonie. Warunki wzrostu tj. czy warunki sprzyjają zdrowo rosnącemu trawnikowi: Pogoda, np. temperatura, opady … Czy nawozisz Twój trawnik? Jeśli tak, w jaki sposób? Naturalnie (organicznie) czy z chemikaliami? Poniżej znajduje się kilka cytatów z tej odpowiedzi Wysłałem tutaj na SE. Mamy nadzieję, że uznasz je za przydatne: Koś wysoko, a robiąc to, usuń tylko około ⅓ wysokości źdźbła trawy. W moim przypadku 3 cale (75 mm) to moja ostateczna wysokość koszenia, czyli tak wysoka, jak moja obecna kosiarka będzie ciąć. Moja następna kosiarka będzie w stanie ciąć co najmniej 4 cale (100 mm). Ponieważ moja kosiarka jest koszeniem mulczującym, zostawiam na trawniku wszystkie ścinki trawy (darmowy, naturalny nawóz), z wyjątkiem pierwsze cięcie i ostatnie cięcie sezonu. Zbieram te wycinki i wyrzucam je na składowisko odpadów komunalnych. Możesz również znaleźć pomoc, na którą wskazałem powyżej: Jak w naturalny sposób zniechęcić trawę krabową do dużego „trawnika”? Odpowiedź Koszę trawniki dla firm i nigdy nie należy ścinać więcej niż 1/3 rośliny trawy (w przeciwnym razie można uszkodzić łodygę) i należy kosić na wysokości od 3 do 3-1 / 2 cale, aby trawnik był zdrowy i zielony. Pamiętaj też, że tak naprawdę nie liczy się wysokość trawy, chyba że ma więcej niż 4 cale, ale równe cięcie. Odpowiedz Mieszkam w Wielkiej Brytanii, więc w USA może być inaczej, jednak istnieje bardzo prosta wskazówka, która działa dobrze. Podczas koszenia trawnika nigdy nie ścinaj więcej niż 1/3 trawy. Więc jeśli chcesz mieć krótką trawę, musisz kosić częściej. Podobnie, jeśli nadmiernie karmisz trawę, aby rosła bardzo szybko, musisz kosić częściej. W Wielkiej Brytanii green golfowy musi być koszony przez większość dni, ponieważ jest bardzo krótki, ale normalny Trawnik w ogrodzie może być schludny i schludny bez zbędnego stresu dla trawy, po prostu kosząc go przez większość tygodni. (Regulatory wzrostu (np. Primo Maxx ) pozwala na krótką trawę bez konieczności codziennego koszenia.) Odpowiedź Niedawno przeczytałem, że powszechnie akceptowane rada, aby nie usuwać więcej niż 1/3 wysokości trawy podczas pojedynczego koszenia jest w rzeczywistości oparta na badaniach pastwisk wypasanych w latach 50-tych XX wieku. Nowoczesne mieszanki traw trawnikowych i darniowych różnią się od mieszanek traw na pastwiskach, a trawy reagują inaczej równomierne koszenie, ponieważ w porównaniu do wypasu. Trzymam trawnik długi i rutynowo usuwam do połowy długości trawy bez uszkodzeń. Odpowiedź Jeśli trawnik jest obciążony po koszeniu, może być konieczne wyostrzenie b ładować. Albo „przycinasz go zbyt krótko. Wiele czynników wpływa na to, jak często musisz kosić. Powinien urosnąć na tyle, aby podczas koszenia skrócić ⅓ jego długość, pozostawiając 3 ½ cali. Niezależnie od tego koszę trawę co 2 tygodnie przy najwyższym ustawieniu mojej kosiarki. Odpowiedź Jak stwierdziły inni, staraj się nie skosić więcej niż 1/3 długości ostrza . Większość traw sezonowych chłodnych lubi być wysoko koszona. 2-3 „to dobra wysokość koszenia. Ostrze jest tam, gdzie robi się z pożywienia (fotosynteza), więc jeśli odetniesz zbyt dużo, staje się „głodne”. Wiele razy ludzie narzekają, że trawnik wygląda źle po skoszeniu ponieważ przycinają ją zbyt krótko i pozwalają, by rosła zbyt długo przed skoszeniem. Wierzchołek trawy, na który wpada dużo światła słonecznego, jest ciemnozielony niż podstawa rośliny. Jeśli pozwolisz jej wznieść się zbyt wysoko, odsłaniasz części, które nie dostały dużo słońca. Ktoś w mojej okolicy pozwala, aby trawa rosła długo między jej ścięciem. Przed ścięciem zawsze wygląda ciemno i zdrowo. Po skoszeniu kolor jest jaśniejszy i ma żółte plamy. Nie kosić, gdy temperatura przekracza 90 stopni i jest słonecznie. Lub gdy trawa jest mokra. Podczas gdy ostrze jest uszkodzone w wyniku przecięcia, traci więcej wilgoci i czyni je bardziej podatnymi na choroby. Upewnienie się, że ostrze kosiarki jest ostre, pomaga uzyskać czystsze cięcie, które goi się szybciej. Kosiarka bębnowa, tak jak Ty, zapewnia najczystsze cięcia. Zawsze zmieniam ostrza, gdy robi się gorąco. Waling na wilgotnej glebie ma tendencję do jej ściskania, co powoduje inne problemy dla trawnika, więc staraj się po nim nie chodzić, gdy gleba jest mokra. Wiosną i jesienią Twoja trawa będzie rosnąć szybciej (przynajmniej w chłodnym sezonie) niż latem, więc będziesz musiał kosić częściej, chyba że będziesz regularnie podlewać. To zajmie trochę czasu pomyślałeś, że zrobisz to poprawnie. Musisz monitorować pogodę. Na przykład, jeśli trawa nie musi być teraz przycinana, ale będzie padać przez następne 5 dni, powinieneś ją przyciąć teraz, zamiast pozwolić jej zbyt długo, zanim będziesz mógł to wyciąć. Odpowiedź Zgadzam się z 3 – 3,35 cala, ale to zależy od tego, czy i pogodę mogę kosić co tydzień. Jeśli deszcz przerywa koszenie, a trawnik staje się dłuższy niż normalnie, koszę go dłużej, aby zachować regułę 1/3, a następnie koszę ponownie kilka dni później, aby przywrócić go do 3 cale lub więcej. Mówię „lub tak”, ponieważ moja żona lubi to krócej. Nie kłócę się z nią; po prostu przyciąłem ją tak blisko 3 „, jak to możliwe; chociaż wolałbym, żeby korzenie były dłuższe, nawet do 4 „, a także dlatego, że potrzebuje wtedy mniej wody i mniej się rumieni. Jedyny raz, kiedy koszę krócej, do 2,5”, to ostatnie koszenie w roku; co w NE czasami przypada na początek grudnia. Odpowiedź Po prostu niesamowite. Oto fakty dotyczące mieszanek traw w chłodnym sezonie. ZACHOWAJ przy 3-calowym jest to, że te gatunki traw potrzebują wzrostu wierzchołka, aby odżywić (rośliny wytwarzają własną ŻYWNOŚĆ poprzez fotosyntezę) odpowiednio duże genetycznie systemy korzeniowe. Każda krótsza i żadna ilość nawozu sprawi, że trawa będzie zdrowa. Masz pożyczony czas. Zieleń NIE oznacza zdrowego. Można kosić nawet 2 lub 3 razy w tygodniu, o ile ostrza są ostre, nie ma to znaczenia dla opon / wagi. Jeśli nie kosimy z prędkością co najmniej 1 raz w tygodniu trawa staje się zbyt długa, aby ją skosić więcej niż 1/3 będzie ją stresować, niezależnie od tego, czy jesteś w stanie wykryć stres. Stres się kumuluje. Nigdy, przenigdy nie kosić trawnik z chwastownikiem, chyba że byłeś bardzo, bardzo zły. To duży stres dla wypielęgnowanego trawnika. To tak, jakbyś dostał 2, 3 lub 4 „stresy”, zanim zauważysz, ale wtedy chwasty już się wprowadzą. Nie używaj szybko działającego nawozu. To kolejny ogromny stres! Zamiast tego użyj nawozu organicznego o powolnym lub powolnym uwalnianiu, który zawiera bakterie i mikoryzę. Potrzeba trochę więcej, aby zobaczyć zazielenienie, ale WOW !! Używam organicznego nawozu do trawników Dr. Earth i dopóki nie znajdę gdzie indziej podobnej marki, właśnie tego będę używał … i przez ponad dekadę zajmowałem się pielęgnacją trawników innych ludzi … ten niesamowity nawóz, chociaż powolna trwa dwa razy dłużej. Jest droższa niż szybka, ale potrzebujesz o połowę mniej !! Nie „mulczuj” … Nie znalazłem ani jednej kosiarki, która może faktycznie „mulczować” trawa, na której nie gromadzi się szybciej niż rozkłada. (Nawóz do trawników Dr. Earth zawiera bakterie odpowiedzialne za rozkład tego materiału …). Używaj ścinków do zwalczania chwastów na rabatach roślinnych, jeśli są rozrzucone cienko lub używaj w stosie kompostu jako „zielonego” … Zawsze upewnij się, że ostrza są super ostre. Kup dodatkowe ostrza, aby w razie potrzeby móc je wymienić. Spójrz na końcówki swojej trawy. Jeśli w ogóle są POSZERZONE i zarumienione, wymień ostrza! Jeśli nie wiesz, jak ostrzyć ostrza, poproś je o profesjonalne ostrzenie. Napowietrzaj RAZ W ROKU !! Oznacza to wypożyczenie lub wynajęcie napowietrzacza, który wyciąga KORKI trawnika i ziemi z trawnika i POZOSTAWIAĆ do wyschnięcia i rozpadu na trawniku !! Nie marnuj tego „złota” zgrabiając je w celu wyrzucenia… arrrhhhgggghhh. Wytrenuj swój trawnik (szczególnie te mieszanki traw o dużych ukorzenionych sezonach chłodniczych), aby był odporny na suszę. Jeśli masz założony trawnik z automatycznym nawadnianiem, które zaprogramowałeś na KAŻDY dzień lub nawet co drugi dzień … musisz uważać !! Aby zrobić to poprawnie, podlewasz przez dobre pół godziny lub całą godzinę. W międzyczasie bierzesz łopatę i robisz duże kopanie. Powinieneś zobaczyć wilgotną glebę co najmniej 4 cale pod powierzchnią. Wtedy w ogóle nie podlewaj, dopóki nie zobaczysz śladów na trawniku. To idealny czas na podlewanie i jeszcze raz głębokie podlewanie … na głębokość co najmniej 4 cale . Po wytrenowaniu trawnika pod kątem głębokich korzeni wystarczy podlewać go tylko raz w tygodniu. Kropka. Codzienne płytkie podlewanie gwarantuje, że trawnik na pewno przejdzie w stan uśpienia, jeśli przegapisz kilka podlewań! Pozwolenie na uśpienie trawnika NIE JEST DOBRE DLA TWOJEGO TRAWNIKA !! Raz jest OK. MOŻE dwukrotnie. Co więcej, będziesz mieć dużo chwastów i bardzo słabe kiście traw !! Żadna ilość nawozu ani wody nie przywróci zdrowia trawnikowi. Podsiewanie nie będzie konieczne. Zdecydowanie nie ma kontroli nad mchem !! (strzelaj, to pociąga za sobą siarkę, która zabija mchy, które w żaden sposób nie szkodzą twoim trawom, mech jest oportunistą i będzie rósł wszędzie tam, gdzie jest goła gleba, dostatecznie dużo wilgoci i cienia … Twoje trawy chcą mieć więcej zasadowości, siarka zbyt mocno obniża pH, więc będziesz musiał wapnować). Powinieneś wykonać test gleby co najmniej dwa razy. Raz, żeby zobaczyć, co się dzieje, a drugi raz po dodaniu chemikaliów. Strzyżenie jest konieczne tylko wtedy, gdy ktoś nie utrzymywał prawidłowo swojej trawy. Jeśli kosisz krótko, nie napowietrzałeś, płytko podlewasz, raz na sezon używaj szybko uwalniającego się nieorganicznego nawozu … to prawdopodobnie będzie potrzebne i wkrótce. Niezbyt ładne, w rzeczywistości wydaje mi się, że w tym momencie łatwiej byłoby użyć wycinarki do darni i usunąć cały trawnik, aby zacząć od nowa. Przeprojektuj trawnik tak, aby żaden nie był w cieniu. Uprawianie trawnika w cieniu jest po prostu GŁUPI. Co za ból głowy !! O wiele łatwiej jest użyć drobno pokruszonego i ubitego żwiru jako nawierzchni niż bałagan z „zacienionymi trawami TOLERANT” !! Włóż trochę energii w zaprojektowaną i czystą „krawędź” trawnika. Oko widzi krawędź, o ile większość trawnika jest skoszona i zielonkawa, to krawędź tworzy lub łamie trawnik. Brak betonu, plastiku lub kostki brukowej między rabatami a trawnikiem !!! Wygląda okropnie i znacznie drożej niż zwykłe trzymanie rowu między rabatami a trawnikiem. Aby uzyskać piękny trawnik, naprawdę nie potrzebujesz ekipy konserwacyjnej !! Potrzebujesz cholernie dobrej hydrostatycznej kosiarki do trawy, która uniesie się na tyle, aby ciąć do 3 kup co najmniej 2 dodatkowe ostrza do kosiarki domowej i nadal zabieraj tępe ostrza z powrotem do profesjonalnych ostrzałek (chyba że wiesz, jak ostrzyć ostrza). Wynajem aeratora raz w roku. Zdecydowanie powinieneś mieć świetnego „wackera do chwastów”. Zasilany gazem, nie elektrycznym! Dostałbym prostą, nie zakrzywioną i prawdopodobnie Stihl. Nienawidzę „funta”, gdy idziesz po głowach, zdobywam prostą (prostą) głowę, którą wystarczy odciąć pasmo i wplecić w głowę, upewnij się, że linie nie są zbyt długie … w przeciwieństwie do funta i dziwnie kręconej głowy !! Obserwuj, co robisz i zrozum (hej, musiałem to zrobić profesjonalnie i prawie wszedłem do rywalizacji), że tarcza niewiele robi, zawsze ją zdejmowałem. Ale jeden mały kamień mógłby łatwo rozwalić okna (zawsze wzdychają okna mojej ciężarówki), drogie okna klienta lub, co gorsza, czyjeś oko!) W odległości 100 jardów !! Drugi kawałek sprzętu, który MUSISZ mieć to DMUCHAWA na gaz! Znowu, Stihl. Nie mogłem ŻYĆ bez mojej dmuchawy (lub wychwytywacza chwastów) !!! Jestem bardzo przeciwny ropie naftowej, ale tak długo, jak będziemy musieli walczyć, utrzymywać nieorganiczne krajobrazy, NIGDY NIE WYBIERAM ELEKTRYCZNOŚCI. Nie ma porównania!! Jeśli masz jakieś żelazo w nawozie, MUSISZ usunąć je z betonu. Aby usunąć te plamy z żelaza, potrzebny jest kwas i gee … co za bałagan chemikaliów. Po prostu zdmuchnij wszystko po koszeniu … To są absolutne podstawy ZDROWEGO, pięknego trawnika. Inne opinie to voodoo. Moja opinia, uśmiechnij się !! Hej, powodzenia!
Zobacz pełną wersję : TRAWNIK problemy - wątek zbiorczy: choroby, brak wzrostu, żółknięcie trawy Strony : [1] 2 3 4 Czego brakuje glebie, lub co jest powodem, że żółknie mi trawa. Końcówki stają się żółtawe. Nie na całej powierzchni, tylko w pewnych miejscach. Proszę o wskazówki. Mam kłopot z trawnikiem, siusiała na niego dość intensywnie moja sunia Azja -była wtedy jeszcze dość mała, teraz nauczyłam ją załatwiać potrzeby w dalszej części ogrodu. Jednak pozostał trawnik z powypalanymi placami. Czy można coś na to poradzić? cyprinus23-03-2004, 10:24Intensywnie spłukać wodą by usunąć nadmiar azotu, suche "placki" wygrabić i podsiać na nowo trawą. pchlistosc23-03-2004, 13:48Mam kłopot z trawnikiem, siusiała na niego dość intensywnie moja sunia Azja -była wtedy jeszcze dość mała, teraz nauczyłam ją załatwiać potrzeby w dalszej części ogrodu. Jednak pozostał trawnik z powypalanymi placami. Czy można coś na to poradzić? wychodziz z sunia na spacerki Jaka mądra rada, stokrotne dzięki pchlistosc Wychodzę z nią i to często , ale kiedy miała 2 miesiące sikała gdzie się da i nigdy nie zdążyłam dojść dalej od domu a ona już siusiała (wychodziłam z nią koniec listopada co godzinę nawet w nocy) :evil: :evil: dobrze jest spryskać trawnik środkiem odstraszajacym psy i koty - sunia nie bedzie więcej tego robiła - do pierwszego deszczu :D Mam ten sam problem. Nastąpiło to po 4-tym koszeniu trawy. W tym temacie jestem laikiem ale myślę, że brakuje nawozów. Spróbuję zasilić tylko muszę się dowiedzieć jaki nawóz kupić. Mam suczki. Dwie :lol: O swoich kłopotach pisałem rok temu. Do dzisiaj mam kolorowe placki na trawniku i tłumaczę to tym, że mam jałową glebę, trochę podsypuję jakimś granulatem. Ale jak w tym roku już mieszkamy w naszym domu i regularnie raz w tygodniu podkaszam trawnik to zrobił się bardzo gęsty i puszysty. Richard_S14-06-2004, 17:44Hej! mam pytanko.. czy ktos z forumowiczów ma sposób na zagospodarowanie lysiejacych czesci trawnika... tak sie zlozylo.. ze podczas remontów i wszelkiego rodzaju budów, skladowano cement, cegly, i inne materialy na biednym trawniku, i teraz... porobily sie w tych miejscach lyse placki... Co proponujecie?? Skopac te czesci lysiejacego trawnika i posadzic nowa trawe czy po prostu posypac troche ziemi, na nia posadzic nowa trawe, przysypac lekko ziemia... i poczekac az wyrosnie?? Czy ktos zalatwil w podobny sposób takie lysiejace miejsca?? Pozdroooo Hej! mam pytanko.. czy ktos z forumowiczów ma sposób na zagospodarowanie lysiejacych czesci trawnika... tak sie zlozylo.. ze podczas remontów i wszelkiego rodzaju budów, skladowano cement, cegly, i inne materialy na biednym trawniku, i teraz... porobily sie w tych miejscach lyse placki... Co proponujecie?? Skopac te czesci lysiejacego trawnika i posadzic nowa trawe czy po prostu posypac troche ziemi, na nia posadzic nowa trawe, przysypac lekko ziemia... i poczekac az wyrosnie?? Czy ktos zalatwil w podobny sposób takie lysiejace miejsca?? Pozdroooo Gdy łyse placki sa małe np srednicy 20 cm ( takie zwykle po działaniach psów) to nie bawie śie w dosiewanie lecz kupuje trawe w rolce i wymieniam łyse fragmenty na kwadraty trawy. Wychodzi to niewiele drożej a efekt jest od razu. W przypadku gdy jest takich pustych miejsc sporo i mają duże rozmiary trzeba postepowac tak jak w przypadku zakładania trawnika od nowa. Richard_S14-06-2004, 18:18acha... a ta trawa w rolce potem przyrosnie do ziemi?? tak ze bedzie mozna spoko kosic??? Przyrośnie. I będzie można zaczesać. Nawet z przedziałkiem. :D Richard_S14-06-2004, 19:37A ilekosztuje taka trawa?? np 1m2??? i gdzie mozna kupic??? W castoramie?? A ilekosztuje taka trawa?? np 1m2??? i gdzie mozna kupic??? W castoramie?? W castoramie niestety nie widziałem Ja mam blisko domu plantację - więc nie mam z zakupem problemu 1 m kw. to 1 rolka - kosztuje 9-11 zł w zależności od plantacji czyli tyle co małe opakowanie nasion traw na 25 m kw. w przypadku gdy mamy niewiele ubytków jest chyba idealne wyjscie. Pare dni temu uzupełniełem ubytki ( działania psa) ok 20 placków średnicy 20-30 cm - wystarczył 1 m kw. Maluszek15-06-2004, 08:18jatoja - czy mógłbyś podać namiary na tę plantację - z góry dziękuję :D Karol 08:38A ilekosztuje taka trawa?? np 1m2??? i gdzie mozna kupic??? W castoramie?? W castoramie niestety nie widziałem Ja mam blisko domu plantację - więc nie mam z zakupem problemu 1 m kw. to 1 rolka - kosztuje 9-11 zł w zależności od plantacji czyli tyle co małe opakowanie nasion traw na 25 m kw. w przypadku gdy mamy niewiele ubytków jest chyba idealne wyjscie. Pare dni temu uzupełniełem ubytki ( działania psa) ok 20 placków średnicy 20-30 cm - wystarczył 1 m kw. A co ty dajesz temu psu do picia ze wypala tobie trawe. :o U mnie male dziecko posiusialo sie w paru miejscach na trawnik i dopiero tam sie trawa rozwija. Chyba jako produkt uboczny zycia takiego dziecka jest amoniak :D bo jak to wytlumaczyc? jatoja - czy mógłbyś podać namiary na tę plantację - z góry dziękuję :D Plantacji wokół Warszawy jest sporo ale najlepsze wg mnie to w Wawrze na Trakcie Lubelskim 286 i w Domaniewku koło Pruszkowa Maluszek16-06-2004, 08:51jatoja - dzięki :D Czy te plantacje mają także osoby, które taki trawnik u mnie przygotują? A może można to prosto samemu zrobić? jatoja - dzięki :D Czy te plantacje mają także osoby, które taki trawnik u mnie przygotują? A może można to prosto samemu zrobić? Plantacje zwykle zajmują sie produkcją a zakładaniem trawników tylko czasem - gdy im się to opłaca ( gdy maja zrobic boisko na 10000 m kw.) Przygotowanie podłoża musi byc staranne tak samo jak pod trawnik z siewu - jeżlei masz kamienie w ziemi to nie musisz ich wybierać "co do jednego" - w sumie to proste ale dość czaso...i pracochłonne. Jak duzy masz ten trawnik do założenia? Maluszek16-06-2004, 12:00jatoja - dzięki :D Czy te plantacje mają także osoby, które taki trawnik u mnie przygotują? A może można to prosto samemu zrobić? Plantacje zwykle zajmują sie produkcją a zakładaniem trawników tylko czasem - gdy im się to opłaca ( gdy maja zrobic boisko na 10000 m kw.) Przygotowanie podłoża musi byc staranne tak samo jak pod trawnik z siewu - jeżlei masz kamienie w ziemi to nie musisz ich wybierać "co do jednego" - w sumie to proste ale dość czaso...i pracochłonne. Jak duzy masz ten trawnik do założenia? Jakieś 1300 m2 Tydzień temu założyłam trawnik: ziemia odchwaszczona, wyrównana, nasionka wysiane. Po czterech dniach na całej powierzchni ujrzałam labirynt śladów po jakichś gryzoniach. Krety to chyba nie są, bo nie ma kopczyków. Może nornice? I co z tą gadziną zrobić? :evil: :evil: :evil: aagniesia19-06-2004, 09:38Miałam ten problem kilka tygodni temu ale przypadkowo udało mi się znaleźć sposób na to baskudztwo- to turkuć podjadek. Jak zauważyłaś turkuć drąży korytarze, na powierzchni widać ślad, czasami jest dziura wlotowa lub wylotowa i właśnie w tą dziurę lejemy spokojnym strumieniem wodę(najlepiej się sprawdziły butelki po wodzie mineralnej). Obserwujemy co się dzieje na śladzie korytarza- pod wpływem wody będzie się zapadał aż w którymś miejscu taki zalany osobnik będzie chciał wyjść na powierzchnię, musimy mieć pod ręką coś do kopania(łopatkę dziecięcą, saperke..)jeśli wypatrzymy takie ruszające się miejsce to szybko na łopatkę i wrzucamy do jakiegoś wiadra. Stworzenie bardzo szybkie i żywotne więc nie daj mu uciec. Pierwszego dnia na zrytym trawniku o powierzchni 40m2 udało mi się w ten sposób złapać ponad 20 szt :o .Trochę cierpliwości, dużo wody bo w jedną dziurę potrafi wejść nawet 4-5 litrów i zysk to pięknie rosnący trawnik bez tego baskudztwa. Dodam jeszcze że tam gdzie taki "gad" nie wyjdzie to uklepujemy mu korytarz i za jakiś czas patrzymy czy ślad po drążeniu ziemi pojawił się ponownie jeśli tak to znów zalewamy go wodą. Te moje turkucie to okazy od 3cm do 5-7cm były obrzydliwe brrrry.. W niektórych miejscach musiałam po kilku dniowych bojach dosiać trawę ale trawnik już jest super nie licząc zielska. Dzięki za podpowiedź, aagniesiu. Właśnie sobie wygooglałam tego turkucia w internecie - psiakość, pasuje do opisu, bo i wieczorami słychać donośne cykanie, a to podobno kuzyn świerszcza. Ale niezłe bydlaki z tych turkuci, obawiam się, że mnie czeka ciężka przeprawa, jeśli to one. :( to te cholerne krety na pewno...................pzdr czupurek22-06-2004, 13:31no wiesz nowy trawniczek i takie coś! :x No właśnie, chamskie sznurki jedne!!! Moze podlać? :wink: A tak powaznie to moja trawa po stosowaniu nawozów nabiera koloru pieknej soczystej zieleni, choć na poczatku objawy przypominaja wyzej opisane. Stosuje albo pokon albo czasem tańsze polskie, kupowane w workach po 5kG w supermarketach, w zalezności od zawartości portfela, zbytniej róznicy w dzialaniu nie zuwazylem, ale podobno nalezy ostroznie zeby nie przedawkowac bo moze skończyć sie wypaleniem. Mam ten sam problem! Po trzecim "koszeniu" trawa zacząła żółknąć. Podsypałam cały trawnik torfem. Na czarnym tle zaprezentowała się znacznie lepiej, chociaż kolor zniszczenia pozostał. Ale mam pytanie, jeżeli w tym roku posiałam trawę, czy można ją już, teraz, nawozić? Nie chciałabym przedobrzyć! rafał ...30-06-2004, 14:59żółknie bo jest spragniona składników mineralnych Nawozić, np. tym : Richard_S18-07-2004, 08:59Witam.. Mam problem z trawa.. zólknie mi.. i w ogóle.. w pewnych miejcach jest rzadsza... jak gdyby nie chce sie rozwijac.. nie chce rosnac... podsypywalem juz nawozem Agrekol przeciw zólknieciu traw.. ale efekty mizerne....:( Dodam.. ze trawe te posialem w miejscu.. gdzie kiedys bylo gruzowisko.. moze wlasnie dlatego trawa nie chce sie rozwijac?? moze przez ten gruz jest w ziemi za duzo wapnia.. i trawa sie nie rozwija?? Czy ktos forumowiczów spotkal sie z czyms takim?? Pozdrooo... A masz psa? Może suczkę? :wink: Richard_S19-07-2004, 21:33mam mala taka .. suczke... ale ona chba az tak duzo niesika...:) z reszta,.. to chyba by barziej pomoglo niz zaszkodzilo...:) O co chodzi?? sikać do klopika a nie na trawę no i patrzeć na sąsiadów jak z nocnej wracają wycieczki :) modulor widzę, ze ty też fanem "Poznaj mojego tatę" jesteś, bo ta suczka Richarda to pewnie jeszcze kciuki ma do spuszczania wody. :o :lol: :o Richard_S jak nieduża to sika niedużo, niestety suczki mają taki brzydki nawyk sikania ciągle i dokładnie w to samo miejsce i to może być przyczyną żółknięcia Twojej trawy 8) . Poobserwuj :o . Jak nie to może nawóz ostatnio nierówno z garstki zapodałeś. Richard_S20-07-2004, 06:50Nie sadze aby to byl pies.. tzn suczka.. predzej przypuszczalbym, ze to gruzowate podloze.. ma jakis wplyw na porost trawy.. Jesli chodzi o nawóz... sypalem go chyab w sam raz.. ani za duzo.. ani za malo.. raz normalny nawóz.. a raz przeciw zólknieciu traw. ale.. efekty mizerne.... Jeżeli w tak mokre lato by ci trawka żółkła od gruzowatości podłoża to już teraz możesz zacząć odkrywkę w celu pozyskania tego gruzu. Bo co zrobisz, tfu co zrobu Twoja trawka, jak bedziemy mieli upały jak w ostatnich latach? :( oj gruz ma i to duze znaczenie. w poczatkach mojego trawnika tez mialem miejsce gdzie zólkła trawa , po próbach inwestygacji okazało sie ze pod 20cm warstwa gleby jest puc betonu który wylali robotnicy podczas budowy ( widac juz im sie w szalunki nie mieścił) dopiero jego rozbicie i eksmisja zakończyły problem. jestem laikiem w tej materii - ale po posypaniu żoltej częsci trawnika azofoscą - kolor żołty ustąpił zielonemu, a sama trawa rośnie jak diabli miazgociąg30-07-2004, 23:54Z tą azofoską to trzeba uważać .Myślę że trzeba zacząć od podlewania i jezeli to nie skutkuje to dopiero wtedy podsypać nawozem ale wtedy w dalszym ciągu podlewać .Trawa po każdym nawozie z azotem będzie zielona gdyż azot jest składnikiem chlorofilu( zielony barwnik).Azot natomiast dość szybko się wypłukuje z ziemi i sypanie kolejnej porcji nawozu może doprowadzić do przenawożenia skłanikami które wyrugowują się młodą trawę też nie należy sypać za dużo azotu ,a niektóre nawozy zawierają go nawet i 20% .Podlewanie jest ważne zwłaszcza w 2-3 tygodnie po posypaniu nawozem gdy trawa jest w okresie intensywnego wzrostu .Podlewaj rzadziej ale obficie to trawa lepiej się do nawozów to poszukaj takiego który ma związki fosforu i potasu a nie zadużo azotu np .Travit .Dodatkowo braki azotu można uzupełnić saletrą ale w bardzo małych dawkach za to stosując ją częściej. jeśli można - trawnik ma dwa lata, sa takie miejscaj akby wyschniete, białożółte, jakby pleśń - w ogrodnictwie Pani poleciła mi Amistar, ale jakoś nie doczytałem nic, że nadaje się na trawę. Co to za gadzina w tej trawie? I co jednak Amistarem go? I jeszcze jaki nawóz, nawet rozsiewany siewnikiem, sprawi, że trawa rosła będzie równomiernie i nie będzie miejsc "lepszych' i "gorszych"? Sypałem z ręki azofoska i była tragedia, siewnikiem jest już dużo lepiej. Będę wdzięczny za podpowiedź. Pozdrawiam, Miron Czasami na takie problemy pomaga "wyczesanie" trawy. U siebie robię to grabiami, choć jest do tego nawet specjalne narzędzie, nazwy nie pamiętam, następnie delikatnie zruszam ziemię z pozostałą trawką, posypuję nasionkami i jeśli są "łyse placki" posypuję torfem. po dwóch tygodniach zapominam o sprawie (bo muszę się zająć reperowaniem kretowych szkód w coraz to nowych miejscach) :D Nie jestem pewna czy w Twoim przypadku takie rozwiązanie zda egzamin, ale życzę powodzenia w ogródkowych zmaganiach. Pa! maximdoradca12-07-2006, 19:06Witam !!! W połowie kwietnia założyłem nowy trawnik( siałem nasiona). Wyszło to wszystko bardzo dobrze ale pojawiły się puste place. Jak to naprawić? Czy wystarczy dosiać i przysypać ziemią te puste place??? Jeszcze jedno: Jak często podlewacie swoje trawniki przy obecnej pogodzie??? Czy wystarczy tylko rano i wieczorem?? A może w żarze słońca też trzeba (w co wątpie...).... Piszcie::>>>> Pozdawiam<<<<<:: Grzegorz Saczek12-07-2006, 19:39Polecam np. Witam, Ja w tym roku tylko 2-3 razy podlalem trawnik porzadnie :wink:( w te upaly ani raz). Kosze 2 razy tygodniowo bo tak rosnie ... Kosze na najwyzszym polozeniu noza wtedy trawa ma dosyc swej wilgoci z ziemii i sie tak nie wysusza...ale kazdy robi tak jak uwaza... Odnosnie nowej to musisz podlewac bardzo intensywnie,szczegolnie w te dni,najlepiej pod wieczor ale takim zraszaczem bo to mloda trawka :wink: czupurek13-07-2006, 07:02Witam, Ja w tym roku tylko 2-3 razy podlalem trawnik porzadnie :wink:( w te upaly ani raz). Kosze 2 razy tygodniowo bo tak rosnie ... Kosze na najwyzszym polozeniu noza wtedy trawa ma dosyc swej wilgoci z ziemii i sie tak nie wysusza...ale kazdy robi tak jak uwaza... Odnosnie nowej to musisz podlewac bardzo intensywnie,szczegolnie w te dni,najlepiej pod wieczor ale takim zraszaczem bo to mloda trawka :wink: ostatnio oglądałam program ogrodniczy, gdzie powiedziano: w upały kosić trawę jak najkrócej, nie za dużo podlewać, to ją zmuszado sięgania w głąb korzeniami w poszukiwaniu wody. no i co teraz? kosić krótko czy długo? podlewać często czy rzadko? ostatnio oglądałam program ogrodniczy, gdzie powiedziano: w upały kosić trawę jak najkrócej, nie za dużo podlewać, to ją zmuszado sięgania w głąb korzeniami w poszukiwaniu wody. no i co teraz? kosić krótko czy długo? podlewać często czy rzadko? kurcze, znowu inna teoria - ja słyszałam kosić w najwyższyp położeniu kosiarki i rzadziej niż zwykle (raz na 2 tygodnie), podlewać raz na 2 -3 dni, ale za to bardzo obficie. I bądz tu człowieku madry :roll: Witam, Jako wywolany do tablicy moge puscic zdjecia trawnika po wczorajszym koszeniu :wink: I niech sie moze tez inni wypowiedza jak ten temat zalatwiaja... Witam, Jako wywolany do tablicy moge puscic zdjecia trawnika po wczorajszym koszeniu :wink: I niech sie moze tez inni wypowiedza jak ten temat zalatwiaja... ja robię tak jak pisałam wyżej i też ta moja trawka nienajgorzej wyglada :D Witam, Natka wiemy,wiemy i sie cieszymy z Toba :D Witam, Natka wiemy,wiemy i sie cieszymy z Toba :D ale ile wody w to wleję - to tylko ja wiem (i boleję przy rachunkach ;) ) Witam, Dlatego ja nie podlewam :wink: Masz drugi licznik zamontowany? Masz drugi licznik zamontowany? niestety nie :cry: Witam, To sobie zamontuj,zawsze bedzie troche taniej za wode przez pare miesiecy letnie :wink: Witam, To sobie zamontuj,zawsze bedzie troche taniej za wode przez pare miesiecy letnie :wink: aż tak dużo, żeby się opłacało, to ja nie płacę ;)[/list] Oj Natka, Ja mam w garazu,wiec i auto se mozna wymyc , nozki po koszeniu trawnika,pieska czy inna suczke spryskac takze :wink: A to przeciez inwestycja na lata :D czupurek pisze: ostatnio oglądałam program ogrodniczy, gdzie powiedziano: w upały kosić trawę jak najkrócej, nie za dużo podlewać, to ją zmuszado sięgania w głąb korzeniami w poszukiwaniu wody. no i co teraz? kosić krótko czy długo? podlewać często czy rzadko? Kosić normalnie jak zawsze, ważne aby były ostre noże kosiarki. Nie ograniczać podlewania, gdyż jeżeli trawa jest płytko zakorzeniona to i w czasie upałów nie sięgnie głębiej. Jeżeli podlewamy trawnik czy cokolwiek to można to robić rzadziej ale obficie. Pytanie jak często podlewać trawnik czy też inne rośliny wydaje mi się bez sensu. Po prostu należy sprawdzić wilgotność i podlewać gdy jest taka potrzeba. Wiele czynników składa się na częstość podlewania, zaczynając od rodzaju gleby i jej pokrycia, pogody, stanowiska a na rodzaju roślin kończąc. W obecnym okresie upałów u mnie deszczownia chodzi każdej nocy. Nie pytajcie przez ile godzin bo to nie jest istotne a zależy od wydajności zraszaczy i stanu nasycenia gleby wodą. Jest dobrze ale zdjęć nie będę przesyłał :D U Was może nie być takiej potrzeby conocnego podlewania (sprawdźcie). Ważne: Jeżeli trawnik lub inne rośliny były dotąd systematycznie podlewane to nie powinno się tego zaniechać na czas urlopu a w żadnym wypadku na czas upałów. No i nie włączać deszczowni w czasie upału aby unknąć poparzenia roślin i straty wody (połowa potrafi wyparować zanim wsiaknie w glebę). ... Witam, Ja w tym roku tylko 2-3 razy podlalem trawnik porzadnie :wink:( w te upaly ani raz). Kosze 2 razy tygodniowo bo tak rosnie ... Kosze na najwyzszym polozeniu noza wtedy trawa ma dosyc swej wilgoci z ziemii i sie tak nie wysusza...ale kazdy robi tak jak uwaza... Odnosnie nowej to musisz podlewac bardzo intensywnie,szczegolnie w te dni,najlepiej pod wieczor ale takim zraszaczem bo to mloda trawka :wink: ostatnio oglądałam program ogrodniczy, gdzie powiedziano: w upały kosić trawę jak najkrócej, nie za dużo podlewać, to ją zmuszado sięgania w głąb korzeniami w poszukiwaniu wody. no i co teraz? kosić krótko czy długo? podlewać często czy rzadko? ja kosze krotko i podlewam co tydzien co drugi dzien :cry: Witam W tym roku posiałem trawę , niestety po dwóch miesiacach trawa nie wyglada zbyt imponująco, widać małe, gołe placki ziemi. Chciałbym zagęścić trawnik jak najszybciej. Wiem, ze częste koszenie pomaga, ale jest to proces długotrwały. Może ktoś z forumowiczów zna jakieś inne metody. Próbowałem dosiewania trawy, ale to też niezbyt skutkuje. Moze są jakies preparaty, może jakiś specjalny nawóz do trawników, może jakaś mieszanka regeneracyjna. Proszę o radę. Chyba najskutecznie byłoby: - skosić trawę - dosiać trawy - przesypać ziemią - zwałować - ostro podlewać z nawozem Jestem amatorem w tych sprawach :) ale trawę miałem extra ! czupurek17-07-2006, 07:16Witam, Ja w tym roku tylko 2-3 razy podlalem trawnik porzadnie :wink:( w te upaly ani raz). Kosze 2 razy tygodniowo bo tak rosnie ... Kosze na najwyzszym polozeniu noza wtedy trawa ma dosyc swej wilgoci z ziemii i sie tak nie wysusza...ale kazdy robi tak jak uwaza... Odnosnie nowej to musisz podlewac bardzo intensywnie,szczegolnie w te dni,najlepiej pod wieczor ale takim zraszaczem bo to mloda trawka :wink: ostatnio oglądałam program ogrodniczy, gdzie powiedziano: w upały kosić trawę jak najkrócej, nie za dużo podlewać, to ją zmuszado sięgania w głąb korzeniami w poszukiwaniu wody. no i co teraz? kosić krótko czy długo? podlewać często czy rzadko? ja kosze krotko i podlewam co tydzien co drugi dzien :cry: Teska - to, niezły etat masz z tego koszenia. :P Witam, Ja w tym roku tylko 2-3 razy podlalem trawnik porzadnie :wink:( w te upaly ani raz). Kosze 2 razy tygodniowo bo tak rosnie ... Kosze na najwyzszym polozeniu noza wtedy trawa ma dosyc swej wilgoci z ziemii i sie tak nie wysusza...ale kazdy robi tak jak uwaza... Odnosnie nowej to musisz podlewac bardzo intensywnie,szczegolnie w te dni,najlepiej pod wieczor ale takim zraszaczem bo to mloda trawka :wink: ostatnio oglądałam program ogrodniczy, gdzie powiedziano: w upały kosić trawę jak najkrócej, nie za dużo podlewać, to ją zmuszado sięgania w głąb korzeniami w poszukiwaniu wody. no i co teraz? kosić krótko czy długo? podlewać często czy rzadko? ja kosze krotko i podlewam co tydzien co drugi dzien :cry: Teska - to, niezły etat masz z tego koszenia. :P no wiem.... :cry: Witam, Ja w tym roku tylko 2-3 razy podlalem trawnik porzadnie :wink:( w te upaly ani raz). Kosze 2 razy tygodniowo bo tak rosnie ... Kosze na najwyzszym polozeniu noza wtedy trawa ma dosyc swej wilgoci z ziemii i sie tak nie wysusza...ale kazdy robi tak jak uwaza... Odnosnie nowej to musisz podlewac bardzo intensywnie,szczegolnie w te dni,najlepiej pod wieczor ale takim zraszaczem bo to mloda trawka :wink: ostatnio oglądałam program ogrodniczy, gdzie powiedziano: w upały kosić trawę jak najkrócej, nie za dużo podlewać, to ją zmuszado sięgania w głąb korzeniami w poszukiwaniu wody. no i co teraz? kosić krótko czy długo? podlewać często czy rzadko? ja kosze krotko i podlewam co tydzien co drugi dzien :cry: Teska - to, niezły etat masz z tego koszenia. :P no wiem.... :cry: Witam, Ja w tym roku tylko 2-3 razy podlalem trawnik porzadnie :wink:( w te upaly ani raz). Kosze 2 razy tygodniowo bo tak rosnie ... Kosze na najwyzszym polozeniu noza wtedy trawa ma dosyc swej wilgoci z ziemii i sie tak nie wysusza...ale kazdy robi tak jak uwaza... Odnosnie nowej to musisz podlewac bardzo intensywnie,szczegolnie w te dni,najlepiej pod wieczor ale takim zraszaczem bo to mloda trawka :wink: ostatnio oglądałam program ogrodniczy, gdzie powiedziano: w upały kosić trawę jak najkrócej, nie za dużo podlewać, to ją zmuszado sięgania w głąb korzeniami w poszukiwaniu wody. no i co teraz? kosić krótko czy długo? podlewać często czy rzadko? ja kosze krotko i podlewam co tydzien co drugi dzien :cry: Teska - to, niezły etat masz z tego koszenia. :P no wiem.... :cry: Witam, Ja w tym roku tylko 2-3 razy podlalem trawnik porzadnie :wink:( w te upaly ani raz). Kosze 2 razy tygodniowo bo tak rosnie ... Kosze na najwyzszym polozeniu noza wtedy trawa ma dosyc swej wilgoci z ziemii i sie tak nie wysusza...ale kazdy robi tak jak uwaza... Odnosnie nowej to musisz podlewac bardzo intensywnie,szczegolnie w te dni,najlepiej pod wieczor ale takim zraszaczem bo to mloda trawka :wink: ostatnio oglądałam program ogrodniczy, gdzie powiedziano: w upały kosić trawę jak najkrócej, nie za dużo podlewać, to ją zmuszado sięgania w głąb korzeniami w poszukiwaniu wody. no i co teraz? kosić krótko czy długo? podlewać często czy rzadko? ja kosze krotko i podlewam co tydzien co drugi dzien :cry: Teska - to, niezły etat masz z tego koszenia. :P no wiem.... :cry: Witam, I tu sie zgadzam z Pinusem odnosnie danych warunkow ziemnych, mam na mysli trawnik,ziemie mam chyba dosyc dobra pod trawnikiem, sami z synem wysypalismy kilkanascie ton dobrej ziemi + piasku...moze teraz ten wklad procentuje...nie podlewam trawnika ciagle... pod wieczor jest caly wilgotny... Inne rosliny (tuje,roze,winobluszcz,zywoplot...) podlewam (teraz) co 2-3 dni mocno .... Witam, Dzis po skoszeniu na wysoko w koncu podlalem obficie trawnik jakies min 40min... I tak przy okazji moze sie ktos wypowie odnosnie podlewania trawnika (moze tez innych roslin) ile wody na 1m2 trawnika? Ja podlewam woda z wodociagu prostym zrasaczem... Skleroza, trawnik ok 200 m2 ........ kilka lat temu a dokładnie w 1997 roku mój trawnik na działce wyglądał fatalnie -do tego stopnia ,że postanowiliśmy go zlikwidować i założyć nowy ......ale przyszła ta słynna powódź 1997 roku .....co prawda u nas nie zalała domów ale bardzo mocno podtopiła podłoże .. Trawa była tak mocno nawodniona ,że chodziło sie po niej przez kilka dni jak po gąbce nasączonej wodą ......I o dziwo trawa zaczęła się zmieniać :D ....po tym incydencie wiemy już ,że trawę należy lać wodą a nie podlewać :D trawa potrzebuje dużych ilości wody .I tak też robimy z naszą trawką wkoło domu .....sąsiedzi mają siano :( a my ....... :wink: nie jest to jeszcze 8 cud świata ale jest bardzo przyzwoita :D nie jest to jeszcze 8 cud świata ale jest bardzo przyzwoita :D śliczny masz ten trawnik! często podlewasz? moj niestety - mimo dosc intensywnego (a moze mi sie tylko tak wydaje) podlewania - troche zolknie :( nie jest to jeszcze 8 cud świata ale jest bardzo przyzwoita :D śliczny masz ten trawnik! często podlewasz? moj niestety - mimo dosc intensywnego (a moze mi sie tylko tak wydaje) podlewania - troche zolknie :( często ......wczoraj ok 2 godzin i dzisiaj od 5 rano ( nie mogłam spać :wink: ) do ok 8 ,oo ................( przestawiałam zraszacz co 15 minut ) tak jak pisałam wcześniej .....powódź uświadomiła nam ,że trawnik uwielbia wodę w dużych ilościach :o w tej chwili jak wyszłam na trawnik to czuję pod stopami chlupot wody ....czyli jest dużo wody często ......wczoraj ok 2 godzin i dzisiaj od 5 rano ( nie mogłam spać :wink: ) do ok 8 ,oo ................( przestawiałam zraszacz co 15 minut ) tak jak pisałam wcześniej .....powódź uświadomiła nam ,że trawnik uwielbia wodę w dużych ilościach :o w tej chwili jak wyszłam na trawnik to czuję pod stopami chlupot wody ....czyli jest dużo wody fakt, często :) Ewa, a masz osobny licznik wody? często ......wczoraj ok 2 godzin i dzisiaj od 5 rano ( nie mogłam spać :wink: ) do ok 8 ,oo ................( przestawiałam zraszacz co 15 minut ) tak jak pisałam wcześniej .....powódź uświadomiła nam ,że trawnik uwielbia wodę w dużych ilościach :o w tej chwili jak wyszłam na trawnik to czuję pod stopami chlupot wody ....czyli jest dużo wody fakt, często :) Ewa, a masz osobny licznik wody? oczywiście !!!! nie rozumiem ,dlaczego niektórzy tego nie zrobili ???? przecież ścieki kosztują więcej niż czysta woda :o oczywiście !!!! nie rozumiem ,dlaczego niektórzy tego nie zrobili ???? przecież ścieki kosztują więcej niż czysta woda :o no wlasnie.. ja tego jeszcze nie zrobilam.. :( po ubiegłorocznym dość mokrym lecie wstrzymałam się :( oczywiście !!!! nie rozumiem ,dlaczego niektórzy tego nie zrobili ???? przecież ścieki kosztują więcej niż czysta woda :o no wlasnie.. ja tego jeszcze nie zrobilam.. :( po ubiegłorocznym dość mokrym lecie wstrzymałam się :( warto ....do kwiatów czy trawnika czy mycia samochodu ....... :D Witam, Natka ja chce zrobic juz drugi przedlicznik,jak sie zgodza wodociagi... Ewka a ile masz metrow tego trawnika,bo wtedy mniej wiecej wyjdzie ile wody lejesz na trawnik :wink: Ewka a ile masz metrow tego trawnika,bo wtedy mniej wiecej wyjdzie ile wody lejesz na trawnik :wink: ja wiem ile zużyłam wody .....za poprzedni m-c 20 m3 ..... ale np . za całe poprzednie lato zużyłam 43 m3 ..... więc zużycie w rękach pogody :wink: Witam, Natka Ty zaloz w koncu ten drugi licznik :wink: Ewka wybacz ale w dalszym ciagu nie wiem ile lejesz tej wody na trawnik? Powiedz ile masz tego trawnika i ile lejesz na 1m2? Moze ktos inny sie wypowie? W sumie moge to sam jakos policzyc poprzez odczyty wodomierza... ale bardziej mi sie rozchodzi ile litrow na 1m2? Witam, To zdjecie trawnika,ktorego nie podlewalem... MAREK S toż to, iście pałacowy zakątek !!!! Cudny :D Witam, To zdjecie trawnika,ktorego nie podlewalem... Marek - Ty jestes czarodziej!!!!!!! Marek -trawnik bardzo ładny :D ale chyba podlewasz ,bo wierzyć się nie chce ,że przy takiej suszy jest zielony :wink: . U mnie na działce trawa nie dostała w tym sezonie dużo wody z wodociągu i jest ślicznie zielona ,ale jest na niej mało słońca -w większości jest zacieniona i jest już stara ,więc daje sobie sama radę .....podlewamy tylko po koszeniu...... :D Witam, Dzieki all za mile slowa :cry: Ewka ja naprawde nie podlewalem trawnika, gora moze 2-3 razy i ten ostatni po skoszeniu... i wczoraj tylko takie miejsca gdzie trawa bardziej zolta jest... Maluszek20-07-2006, 09:24Marek - piękny ogród :D i wg mnie świetnie dobrane do siebie rośliny :D Powiedz proszę co to za żółtokwitnąca roślinka? Witam, Maluszek dzieki,ale to malutki ogrodek... A Ty myslisz ze ja wiem jak sie toto nazywa?? :D Ale moge sie dowiedziec dzis jak potrzeba... :wink: to żółte u Marka...... to najprawdopodobniej pięciornik krzewiasty ( jest żółty i biały ) mam takowy na działce -kwitnie całe lato drobniutkimi kwiatkami U nas podlewanie "chodzi" wieczorem i w nocy (codziennie po kilka godzin) a trawa koszona jest co tydzień, na krótko. U nas podlewanie "chodzi" wieczorem i w nocy (codziennie po kilka godzin) a trawa koszona jest co tydzień, na krótko. Kurcze, Wy wszyscy macie osobne liczniki? teraz to juz chyba za pozno na instalacje, ale przed nastepnym sezonem na pewno sie o to postaram.. U nas podlewanie "chodzi" wieczorem i w nocy (codziennie po kilka godzin) a trawa koszona jest co tydzień, na krótko. Kurcze, Wy wszyscy macie osobne liczniki? teraz to juz chyba za pozno na instalacje, ale przed nastepnym sezonem na pewno sie o to postaram.. My mamy podlewanie z własnej studni, niezależne od wodociągu więc nie martwię się ilością wody. Natka, Ty zalatw a nie marudz bo przyjade na kontrole z moja suczka :lol: Natka, Ty zalatw a nie marudz bo przyjade na kontrole z moja suczka :lol: z suczką nie radzę ;) moja czterolatka załatwi ją na cacy ;) Natka Amstafa??? :D nie znasz mojej corki ;) i z Amstafem sobie poradzi ;);) choc - moze ktos w koncu nauczylby ja pokory :wink: :wink: :lol: Maluszek20-07-2006, 13:14Marku - jakbyś mógł się do wiedzieć o nazwę tej roślinki to będę wdzięczna. Ew-ka - tak też obstawiałam ale może to być np. złotlin. U nas trawka podlewana jest od 18 do 21 - mamy własną sudnię :D Trawy mam ok 2 ary 8) matko to ile trzeba lać tej wody przy 8 arach trawy chyba całą dobę taniej wyjdzie kostka na całości........ :cry: już sobie powiedziałam , ze w przyszłym roku robię nawadnianie i zabijam szpica matko to ile trzeba lać tej wody przy 8 arach trawy chyba całą dobę taniej wyjdzie kostka na całości....... :( No tak,... rośliny z plastiku, tlen z butli a widoki ogrodu z telewizji ..... :D :D :D A swoją drogą deszczownia to bardzo przydatne ustrojstwo w ogrodzie (ide włączyć). ... Marku - jakbyś mógł się do wiedzieć o nazwę tej roślinki to będę wdzięczna. Ew-ka - tak też obstawiałam ale może to być np. złotlin. U nas trawka podlewana jest od 18 do 21 - mamy własną sudnię :D Maluszku - pięciorniki na 100% Złotlin byłby wyzszy ;) matko to ile trzeba lać tej wody przy 8 arach trawy chyba całą dobę taniej wyjdzie kostka na całości....... :( No tak,... rośliny z plastiku, tlen z butli a widoki ogrodu z telewizji ..... :D :D :D A swoją drogą deszczownia to bardzo przydatne ustrojstwo w ogrodzie (ide włączyć). ... te rosliny z plastiku to całkiem dobry pomysł.........tylko blaknąć mogą trochę na słoneczku.. 8) 8) 8) Myslę, że problem podlewania mamy rozwiązany. Przed chwilą pokazywali w telewizji (TWN-24) migawki z Sejmu jak poseł czytał wniosek klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości o mszę świetą w intencji deszczu (w kaplicy sejmowej). Nie podlewajcie już... :D :D :D .... Witam, Maluszku to mi sie udalo jakos wyrwac z annalow mego kompa: 1 .Thuja occidentalis ( żywotnik zachodni ) x 3 odm Rheingold lub podobne zlocistożółte wys. około 120cm 2 . Taxus baccata-ciemnozielony wys ok 100cm 3 . Juniperus communis ( jałowiec pospolity ) x3 odm Hibernica ,Meyer-stalowozielony wys ok 100cm 4 . Chamaecyparis pisifera ( cyprysik groszkowy ) odm Bouleward ,Filifera-srebrzysta, zielona ( x 2)wys 5 . Juniperus chinensis ( Jałowiec chiński) odm Blaauw-szaro-niebieska wys ok 80cm 6 . Berberys Thunberga x 3 odm Atropupurea Nana-bordowe listki 7 . Juniperus horizontalis (jałowiec płożący) x 3 odm Golden Carpet-złoty 8 . Juniperus sqamata (jałowiec łuskowaty) odm Blue Star x 2-niebieski 9 . Cotoneaster dammeri (irga koralowa ) x 3 liście ciiemnozielone , ozdobne owoce glauca ( świerk kulisty ) x 2 lub thuja occidentalis odm Teddy lub Danica - intensywnie zielone wys ok 50cm thunbergi aurea (berberys złoty) x 2 procubens (jałowiec rozesłany ) x 2 -zielononiebieskie 13 Potentilla fruticosa (pięciornik krzewiasty) x 2 -kwiaty żółte 14Trawa ozdobna Brisa media lub podobne x 4 - odmiany niskie niebieskie,dwukolorowe 15. Tamarix parviflora ( tamaryszek ) x 2 kwiaty drobne różowe Klomb nr 2 1 . Pyracatha (ognik ) ozdobne owoce ,kolce 2 . Weigela (krzewuszka ) kwiaty różowe 3 . Berberys thubrgii (berberys Thunberga ) liście bordowe 4 . Spirea japonica (tawuła japońska gold flame) liście złocisto-żółte do czerwonych (x 2 ) 5 . Jukka ogrodowa -okazałe kwiaty,ostre liście 6 . Bylica boże drzewko x 5 7 . Byliny (róże miniaturowe,irysy cebulowe ,floksy,liatra,trytoma) 8 . Żurawka x3 9 . Okrywowe (Kostrzewa niedzwiedzia ,macierzanka,rojnik) 10. Irga koralowa lub jałowiec płożący Jak tak moge pomoc to bedzie mi milo Dla twej informacji,taki zestaw to wg niektorych nieladny, ale ja mialem pewien zamysl,jednak powiem,ze w nstp. roku bede cos tu zmienial, dolne partie ozywic,nie wiem czy sie uda... Maluszek21-07-2006, 07:07O rany Marku, zaskoczyłeś mnie. Spodziewałam się, nazwy jednej roślinki a tu proszę cały zestaw :D Bardzo dziękuję :D Sporo tych roślinek znajdzie się u mnie w ogrodzie - teraz właśnie jestem na etapie projektowania ogrodu. Mnie naprawdę bardzo się podoba takie zestawienie roślin jak u Ciebie - chociaż bardzo nie lubię tuj :( ale one w Twoim ogrodzie nawet mi nie przeszkadzają :D Bardzo to wszystko dopieszczone i miłe dla oka (przynajmniej mojego) :D :D :D Sami to wymyśliliście czy pomagał Wam jakiś projektant? A może pokażesz nam fotkę drugiej rabaty :D Ivonesca21-07-2006, 08:41Myslę, że problem podlewania mamy rozwiązany. Przed chwilą pokazywali w telewizji (TWN-24) migawki z Sejmu jak poseł czytał wniosek klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości o mszę świetą w intencji deszczu (w kaplicy sejmowej). Nie podlewajcie już... :D :D :D .... :o :o :o :o co to się porobiło :roll: :roll: :roll: :roll: Ivonesca21-07-2006, 08:43chociaż bardzo nie lubię tuj :( to tak jak ja :lol: znow okazuje się że mamy podobne upodobania krzaczkowe :wink: Witam, Maluszek to bylo wstepne zestawienie czesc z tego nie albo sa wymiennie... Odnosnie tuj to zrobilem tak zeby sie odgrodzic od niezbyt przyjemnych widokow...i zeby bylo tlo pod inne rosliny... Ten kat ktory widzialas byl bardzo nieciekawy i chcialem miec tam taki maly gaszcz i powoli sie to ziszcza...zreszta gaszcz chce miec wszedzie :) Na wiosne bede chcial troszke poprzycinac i moze dosadzic trzmieline Coloratus :wink: Pomysl byl moj,a projektant nam to w sumie przelal na papier dal rozpiske roslin,chociaz teraz widze ze brakuje mi zywych kolorow, typu zolty,czerwony,niebieski ale moze sie cos z czasem wymysli :wink: Stare zdjecia sa gdzies na forum ,jak nie znajdziesz to moge puscic na maila... a to tak na szybko,chodnik panstwowy.: :o :o :o :o co to się porobiło :roll: :roll: :roll: :roll: No i już się trochę zachmurzyło :D ale żeby tylko nie przesadzili w tych modlitwach i jakiejś powodzi nie sprowadzili.... :( :) ... Ivonesca21-07-2006, 09:38:o :o :o :o co to się porobiło :roll: :roll: :roll: :roll: No i już się trochę zachmurzyło :D ale żeby tylko nie przesadzili w tych modlitwach i jakiejś powodzi nie sprowadzili.... :( :) ... wiesz....u nas też się zachmurzyło :lol: Ja właśnie jestem na etapie "0" jeśli chodzi o trawnik :-) Czyli dopiero będe równał teren oraz ew. nawoził ziemię. Czy macie może jakieś wskazówki...żeby nie popełnić przy tym jakiś dziwnych nie nasówających się błędów?? Chodzi mi też o to, jaką trawę wybrać?? Założenia mam takie: 1. Trwała 2. Wolnorosnąca 3. Może nie tak wodo-pijąca (upały, brak opadów), choć z drugiej strony teren od ok. 25 cm zagliniony mocno. Więc w okresach wiosna/jesień nie brakuje tam wody. 4. Nie za droga :-) 5. Ładna, dająca efekt "dywanu". Co tam możecie polecić?? No i jaka pora roku na sadzenie drzew jest odpowiednia?? Czy do siewu przydałoby się to jakąś nawozić?? Jak się zabezpieczyć jeśli chodzi o "puste plamy", czyli miejsca na których nie wyrośnie trawa, o których coś tu pisano... No i w sumie, jak i czym to siać?? :-) Mirek_Lewandowski25-07-2006, 20:32:o :o :o :o co to się porobiło :roll: :roll: :roll: :roll: No i już się trochę zachmurzyło :D ale żeby tylko nie przesadzili w tych modlitwach i jakiejś powodzi nie sprowadzili.... :( :) ... W Nepalu 100 nagich kobiet z twarzami umalowanymi na czarno tańczyło w modlitwie o deszcz. Prośby zostały wysłuchane, w wyniku powodzi zginęło 30 osób. Tak sobie myślę, że 50 szt to może być optimum. Czekam na zgłoszenia. Sprawa pilna raczej. Czekam na zgłoszenia. Sprawa pilna raczej. No, są jakieś kobiety na tym forum? Zgłaszajcie się do Mirka bo trawa i krzaki usychają :D ... Mirek_Lewandowski25-07-2006, 22:02Być to są, ale to malowanie twarzy na czarno może zniechęcać... justyna9927-07-2006, 11:02WRACAM DO POWAŻNYCH SPRAW Moja trawa została zasiana 10 lica i już jest miejscami całkiem spora. Powiedzcie mi co to znaczy kosić nisko i wysoko. Ile cm powinna mieć młoda trawka po skoszeniu? Acha i kosić przed czy po podlewaniu? Wybaczcie, jestem jeszcze zielona jak moja trawa. Oj, chyba raczej zdecydowanie przed podlewaniem...po podlewaniu trawa + woda zrobiło by ci się błotko trawiaste na kosiarce nie mówiąc już o ew. może nawet uszkodzeniu kosiarki.... Witam. 2/3 trawnika zżarły - a ja początkowo myślałam że to przez suszę. Szukałam w wyszukiwarce na forum i nie znalazłam wiele na ten temat. :( Gdybym nie miała posadzonych roślin ozdobnych-to pewnie posiałabym grykę lub inne rośliny których pędraki nie lubią. A tak co mi pozostaje? Na razie wybieram z korzeni roślin i z części trawnika te obrzydliwe robale. Szukałam w internecie i podobno na te 2- 3 letnie pędraki środki chemiczne nie działają(a tych mam najwięcej - na m2-średnio 50 szt). Jeszcze trochę a zjedzą wszystko- bo trawnika nie zostało dużo. :evil: Czy jest jakiś preparat, który wnika w rośliny(trawę) i wtedy korzenie są trujące dla tych pędraków? To byłoby najlepsze, bo jakoś nie mam sił znowu zrywać całego trawnika, wybierać te robale i na nowo siać trawę. Kiedyś już tak zrobiłam(3 lata temu na mniej więcej 5m*5m było ok 1000 robali - to było jakieś gigantyczne, obrzydliwe gniazdo) i właśnie ta część trawnika teraz ocalała. Nie znalazłam tam ani jednego pędraka. A może nie ma sensu mieć zadbanego trawnika bo one składają tam jaja żeby larwy miały się czym żywić? :o :o Sąsiedzi moi chyba nie mają takiego problemu(dla nich trawnik mógł być i żółty i w plamach) - pewnie wszystkie chrabąszcze z okolicy leciały na mój trawnik. :o :o :o Proszę o pomoc. Mam wrażenie że nie mam dużo czasu na pozbycie się ich. :-? Mirek_Lewandowski02-08-2006, 20:30No nie pocieszę Cię. Na starsze pędraki nic nie działa, oczywiście w dopuszczalnych zalecanych stężeniach. Pyrineks tłucze młode, dwulatka też, ale jakby słabiej. Wniosek jeden- konieczny coroczny oprysk, a zwłaszcza po rójce i wylęgu. Praktycznie z powodu diapauzowania pędraków rójka się rozbiła, i np u mnie jest w różnym nasileniu corocznie. Dochodzi do tego guniak. Problem jest ogólnopolski- w wyniku hektarów ugorów są miejsca, że mnoży się masowo, jak po wojnie. pocieszę Cię: jak już wszystkiego spróbowałaś, to może pomoże opryskiwacz z lancą doglebową przystosowaną do zwalczania pędraków glebowych przy pomocy środków ochrony roślin płynnych o działaniu gazowym np. Pyrinex, Dursban, Diazol. Albo do wprowadzania doglebowego preparatu nicieniowego LARVANEM. Znajdziesz to w internecie. No chyba że chcesz link do niej. Z tego co Mirku napisałeś zrozumiałam,że gdybym pryskała trawnik-pewnie najlepiej wieczorem(nie podlewała??) w okolicach maja to te najmłodsze pędraki wyginęłyby. I po kilku latach pewnie nie miałabym z tymi robalami problemu, bo nie dożyłyby wieku, kiedy są najbardzie żarłoczne. Dobrze rozumuję? Na razie wybieram z dziećmi pędraki zanim znajdę rozwiązanie co dalej(trawnik i tak jest zniszczony, więc mamy dzięki temu jeszcze większy"sajgon" w ogrodzie-wygląda to tak jakby dziki zryły trawnik :o :o :o , potem dowieziemy ziemi i posieję trawę jeszcze raz). W niektórych miejscach postaram się wyściółkować korą - żeby zmniejszyć obszar skąd wziąć pół przyczepy kory? Może w jakimś tartaku dostanę. :roll: Do roman2: czytałam o tej lancy ale chyba bardziej nadaje się do stosowania przy korzeniach roślin niż trawniku. I ile trwałoby nakłuwanie trawnika aby gaz doszedł do pędraków? Chyba to jest dosyć niebezpieczne skoro trzeba robić to w masce - a ja mam dzieci, psa i kota(co prawda sąsiada kot, ale zawsze przychodzi na "miskę" i wygrzewa się między różami). Osobiście wolałabym opryskać kilka razy trawnik i mieć z głowy cały rok aż do następnej inwazji chrabąszczy. Pozdrawiam Anna. A czy to prawda, że one nie lubią wrotycza? W TV w programie ogrodniczym mówili, zeby zostawiać kępy wrotycza w ogrodzie i robić zeń gnojówkę do polewania na pędraki. Nie wiem, czy w to wierzyć? Ale ile trzeba mieć tego płynu do podlania trawnika i czy wrotycz zabija pędraki czy tylko przegoni je dalej? Mirek_Lewandowski03-08-2006, 20:51We wrotycz to ja nie wierzę, lancę to se można wetknąć...., jeśli nie ma naprawdę skutecznego preparatu, 3-latka Dursban nie rusza. Jedyna metoda to coroczny oprysk Pyrineksem i po oprysku podlanie trawnika- aby preparat nie został na liściach, ale wpłukał się w glebę. Metoda sprawdzona na 4 ha szkólki. Dzięki Mirku. Tak zrobię. A wiosną będę łapać te okropne za parę lat będzie ich dzięki temu mniej. :wink: :wink: :wink: Skoro na te większe pędraki nic nie działa, to nadal będę "wyżywać się na trawniku", przynajmniej reszta roślin ozdobnych ocaleje. :roll: Muszę przyznać ,że jest to dość ciekawe zajęcie - niemniej jednak mam już dość- a została mi jeszcze połowa. :o :o Dobrze że postarałam się kiedyś o dzieci. :wink: W tej pracy są niezastąpione(zwłaszcza przy zbieraniu pędraków). :lol: :lol: Czy ten Pyrineks ma jeszcze jakieś oznaczenia dodatkowe,żeby było wiadomo, że to na pewno ten? Bo mam zamiar zaopatrzyć się w to już teraz-bo mogę zapomnieć a wiosną okazałoby się,że już za późno na kupowanie. :o :o :o I kiedy pryskać - wieczorem,kiedy fruwają chrabąszcze, czy też rano - już po złożeniu jaj przez samice? Chrabąszcze najlepiej zbierać wczesnym rankiem, przez potrząsanie drzewem, pod którym wcześniej należy ułożyć folię albo inną płachtę. Ospałe chrabąszcze łatwo spadną. Zmniejszy się przez to ich ilość a o to chyba chodzi. Mirek_Lewandowski04-08-2006, 15:08I kiedy pryskać - wieczorem,kiedy fruwają chrabąszcze, czy też rano - już po złożeniu jaj przez samice? Przyznam, że nie rozumiem. Pryskamy w czerwcu, po wyłożeniu się samic i wylęgu pędraka. Pora dnia nic do tego nie ma przecież Dzięki Mirku. Tak zrobię. A wiosną będę łapać te okropne za parę lat będzie ich dzięki temu mniej. :wink: :wink: :wink: Jesli niczym ich nie trujesz to moze moglabys mi je przyslac ? Mowie serio... Pokryje koszty. andrzej4904-08-2006, 15:34 W tych linkach jest opis jak ją używać. Ja mam taką lancę. Polecam. Pędraków się pozbyłem. We wrotycz to ja nie wierzę, lancę to se można wetknąć ... Mirku trzeba nadążać za postępem. Ty pozostajesz daleko w tyle. :lol: Do JoShi - To jakiś żart? :o :o :o A jeśli nie, to jak to coś wysłać?W czym?Jak sobie pomyślę,że miałabym to zapakować i zanieść na pocztę.....noooo nie wiem..... :o Może koszt byłby taki sam, gdybyś przyjechał. Mieszkam niedaleko Białej Podl. We wrotycz to ja nie wierzę, lancę to se można wetknąć ... Mirku trzeba nadążać za postępem. Ty pozostajesz daleko w tyle. :lol: Są tacy co boją się postępu. Co do pędraków: można je niszczyć ręcznie a można wtryskiem. Jeśli nie wie się jak działa taka lanca, to też nie dziwię się, że "nowe, to nieznane" Takie określenie pasuje do wszystkiego co nie jest sprawdzone albo powszechne. Mirek_Lewandowski04-08-2006, 19:50 W tych linkach jest opis jak ją używać. Ja mam taką lancę. Polecam. Pędraków się pozbyłem. We wrotycz to ja nie wierzę, lancę to se można wetknąć ... Mirku trzeba nadążać za postępem. Ty pozostajesz daleko w tyle. :lol: Przyjmując pole rażenia 15 cm to trzeba to wtykać co 30 cm! Na powiedzmy 500 m2 to troszkę się nawtykasz. Powtarzam- problemem nie jest aplikacja preparatu, lecz sam preparat. No ale Ty wiesz lepiej. Lanca owszem w jakimś stopniu rozwiązuje dawkowanie , ale NIE MA skutecznego preparatu na 3-4 latka. (od kiedy wycofano bromek metylu) A z problemem pędraka borykam się od 15 lat na szkółce leśnej,(i stosowałem chyba wszystko, co można), IBL testuje preparaty na bazie grzybków rozkładających białko, ale za wcześnie na to nie problem. I zapewniam Cię, że nie boje się postępu. Do JoShi - To jakiś żart? :o :o :o A jeśli nie, to jak to coś wysłać?W czym?Jak sobie pomyślę,że miałabym to zapakować i zanieść na pocztę.....noooo nie wiem..... :o Może koszt byłby taki sam, gdybyś przyjechał. Mieszkam niedaleko Białej Podl. 1. To nie zart. Hoduje zwierzeta, ktore chetnie cos takiego jedza. Kupuje w sezonie przez allegro bu u mnie na razie nie ma ;) 2. To normalna procedura. Pakujesz do pudelka z ziemia. To pudelko do drugiego pudelka. Wkladasz gazety, zeby jedno nie latalo w drugim. wysylasz priorytetem na specjalnych warunkach (10 PLN) ja zwracam ci koszt przesylki a jesli chcesz to i za robale Ci zaplace. I juz. 3. Ja niestety pod Warszawa :( 4. Ja jestem ONA ;) Mirek_Lewandowski04-08-2006, 19:56JoShi, zdarzało mi się w dole próbnym o powierzchni o,5 m wykopać 150 szt, a byłoby więcej, ale nie wlazły do słoika po ogórkach. W ub tygodniu za pługiem pracownicy nazbierali spore wiaderko :D JoShi, zdarzało mi się w dole próbnym o powierzchni o,5 m wykopać 150 szt, a byłoby więcej, ale nie wlazły do słoika po ogórkach. W ub tygodniu za pługiem pracownicy nazbierali spore wiaderko :D To zarejestruj sie na allegro i zacznij sprzedawac. Troche Ci sie zwroci. Chociaz Twoje to moga byc podtrute jakas chemia ;) Mirek_Lewandowski04-08-2006, 20:03No wiesz co, jak mógłbym, niczym nie trute. Parę hektarów porolnego, gdzie próbujemy posadzić las, a nie ma jak bo zapędraczone strasznie. I to w każdym wieku- tłuste, zdrowe, dorodne. :D . Nawet zastanawialiśmy się nad wykorzystaniem jakoś- do bigosu czy coś Droga JoShi! Na razie chwilowo przestałam wojować z trawnikiem-czekam aż przestanie padać deszcz. Ale dokończyć muszę to, co zaczęłam. Prześlij adres na pocztę muratora,to ci niedługo wyślę "bombową przesyłkę". A tyle się zmarnowało(potopiłam je :oops: :oops: :oops: )-przynajmniej jakiś pożytek byłby z pędraków. Nie wiedziałam,że może być taki popyt na te urocze żyjątka. :o :o :o Pozdrawiam. Janusz z PO04-08-2006, 23:45 W tych linkach jest opis jak ją używać. Ja mam taką lancę. Polecam. Pędraków się pozbyłem. We wrotycz to ja nie wierzę, lancę to se można wetknąć ... Mirku trzeba nadążać za postępem. Ty pozostajesz daleko w tyle. :lol: Przyjmując pole rażenia 15 cm to trzeba to wtykać co 30 cm! Na powiedzmy 500 m2 to troszkę się nawtykasz. Powtarzam- problemem nie jest aplikacja preparatu, lecz sam preparat. No ale Ty wiesz lepiej. Lanca owszem w jakimś stopniu rozwiązuje dawkowanie , ale NIE MA skutecznego preparatu na 3-4 latka. (od kiedy wycofano bromek metylu) A z problemem pędraka borykam się od 15 lat na szkółce leśnej,(i stosowałem chyba wszystko, co można), IBL testuje preparaty na bazie grzybków rozkładających białko, ale za wcześnie na to nie problem. I zapewniam Cię, że nie boje się postępu. Pędraka zwalczam Pyrinexem podobnie jak Mirek Natomiast Andrzej49 musi mieć rentgena lub Echo sondę:D skoro tak poleca tą lance do stosowania w trawnikach Lanca może być dobra do Pyrineksu pod krzewy i drzewa szczególnie tam gdzie jest wyłożone matami lub folią dawała możliwość w czasie tegorocznej suszy wprowadzania do gleby Larvanemu Natomiast w polu najlepsze wyniki daje gryka Janusz z PO Januszku z PO nie potrzeba rentgena, jeśli pędraki "zjadły" 2/3 trawnika. Lancę "wtyka i psika", w/g opisu. pozdro. :\ Są tacy co boją się postępu. a tacy co się nie boją to najlepiej... ...ręcznie a można wtryskiem czyli.. Lancę "wtyka i psika",... No i teraz wszysko jasne. Jest wtykanie, jest wtryskanie i psikanie a jak komuś mało to może jeszcze poprawić ręcznie :D ... bluszczyk07-08-2006, 07:41Witam. A może nie ma sensu mieć zadbanego trawnika bo one składają tam jaja żeby larwy miały się czym żywić? :o :o ...... Proszę o pomoc. Mam wrażenie że nie mam dużo czasu na pozbycie się ich. :-? Kret, zaproś kreta do ogrodu .... :roll: :wink: Miałam kreta, ale on buszował w innej części trawnika- tam gdzie jest dużo cienia. Od pewnego czasu mam spokój - kiedy go złapałam i wywiozłam 1 km dalej. Tam gdzie są pędraki nigdy kret nie tam mu nie odpowiadało. :wink: W sumie nie wiem co jest gorsze - kret czy pędrak?Może bardziej pędrak. :lol: :lol: :lol: Tam gdzie są pędraki nigdy kret nie dotarł. A moze na odwrot ? Moze pedraki sa tam gdzie kret nie zdazyl ? ;) Być może Joshi masz rację. Jak się uda to jeszcze dziś wyślę paczkę. :roll: Są tacy co boją się postępu. a tacy co się nie boją to najlepiej... ...ręcznie a można wtryskiem czyli.. Lancę "wtyka i psika",... No i teraz wszysko jasne. Jest wtykanie, jest wtryskanie i psikanie a jak komuś mało to może jeszcze poprawić ręcznie :D ... dopisz jeszcze - i zalać olejem silnikowym. Bo z Twojego postu zionie złośliwością. @roman2 dopisz jeszcze - i zalać olejem silnikowym. Bo z Twojego postu zionie złośliwością. Nie dopiszę! W odróznieniu od Ciebie, jestem zdecydowanym przeciwnikiem stosowania tego syfu w ogrodzie i nikomu nie polecam przepracowanego oleju silnikowego. Temat szkodliwości oleju był już chyba dostatecznie wałkowany na forum a Ty nadal do niego powracasz :( ... @roman2 dopisz jeszcze - i zalać olejem silnikowym. Bo z Twojego postu zionie złośliwością. Nie dopiszę! W odróznieniu od Ciebie, jestem zdecydowanym przeciwnikiem stosowania tego syfu w ogrodzie i nikomu nie polecam przepracowanego oleju silnikowego. Temat szkodliwości oleju był już chyba dostatecznie wałkowany na forum a Ty nadal do niego powracasz :( ... Bo widzę, że to moja osoba Tobie przeszkadza. Co masz do lancy pko pędrakom? Też jesteś zdecydowanym przeciwnikiem? Jest to nowość, więc skąd wiesz, że jest szkodliwa? A ja akurat wiem, że pomaga. Przynajmniej testy tego dowiodły. (link mogę podrzucić). bluszczyk08-08-2006, 08:06Jeżeli mogę się wytracić i zmienić nieco tok dyskusji, to uważam, że lanca nie zwalcza pędraków, jest co najwyżej narzędziem ułatwiającym aplikacje. Z podanego linku do tej lancy wynika , że jest to normalny opryskiwacz z nieco lepszą końcówką.. W przypadku preparatu L A R V A N E M jest to środek zawierający organizm żywy przeznaczony do zwalczania larw opuchlaków i pędraków chrabąszczowatych w roślinach warzywnych i ozdobnych uprawianych pod osłonami. W optymalnej temperaturze 25oC rozwój nicieni trwa 10-20 dni, (potrzebują też do rozwoju wilgoci). Środek można stosować używając systemów nawadniających lub opryskiwaczy, z których usunięto filtry. Ciśnienie w opryskiwaczach nie może przekroczyć 5 atmosfer, a wielkość otworów w końcówkach nie może być mniejsza niż 0,5mm. -tak pisze na etykiecie instrukcji stosowania. Zastosowanie go na trawniku według mnie przyniesie raczej mizerne skutki. Anno K. -jeżeli pozbyłaś się kreta, to może zaprosisz gawrony. Potrafią czasem całymi stadami wydłubywać pędraki z trawników. Jest tylko jeden problem, jak je skutecznie do tego zachęcić. :roll: Tak nawiasem mówiąc sami czasem doprowadzamy do degradacji środowiska w wyniku czego pojawiają się nam różne nieproszone stworzenia. U nas wrony kiedyś robiły porządek z trawnikami,ale po suszy prawie wszystkie trawniki wyglądają tak samo i widziałam jakiś czas temu jak u sąsiadów trochę skubały i pewnie się rozczarowały-bo widocznie nie wszędzie są pędraki. Poza tym teraz ludzie pracują na polach i chyba wszystkie wrony tam się przeniosły - mają lepszą wyżerkę. :wink: :wink: Od 3 tygodni nie widziałam ani jednej wrony. Może kiedys wrócą. :roll: andrzej4910-08-2006, 06:44Przepraszam, ze wracam jeszcze raz do tematu wykorzystania lancy, ale: ...Pędraka zwalczam Pyrinexem podobnie jak Mirek Natomiast Andrzej49 musi mieć rentgena lub Echo sondę:D skoro tak poleca tą lance do stosowania w trawnikach...Janusz z PO Januszu ja nie proponuję użycia lancy do trawnika o pow. 1000 m2. a tylko, gdy są małe odcinki, na których występuje pędrak o pow. 2 - 10 m2. Do tego nie potrzeba "...rentgena lub Echo sondę..." Skutki jego działania widać „gołym” okiem. ...No i teraz wszysko jasne. Jest wtykanie, jest wtryskanie i psikanie a jak komuś mało to może jeszcze poprawić ręcznie :D ... Pinus napisz, co masz przeciwko lancy. Ja ją mam i uważam, ze jest bardzo pomocna w zwalczaniu nie tylko pędraków. Czy widziałeś chociaż jak ona wygląda i działa? bluszczyk10-08-2006, 08:01Przepraszam, ze wracam jeszcze raz do tematu wykorzystania lancy ..... Ja ją mam i uważam, ze jest bardzo pomocna w zwalczaniu nie tylko pędraków Osobiście nie spotkałem się jeszcze z tym urządzeniem, dlatego jak byś mógł napisać parę zdań o tym opryskiwaczu i lancy to może i ja zakupiłbym sobie taki bajerek ..... :roll: andrzej4910-08-2006, 09:51Osobiście nie spotkałem się jeszcze z tym urządzeniem, dlatego jak byś mógł napisać parę zdań o tym opryskiwaczu i lancy to może i ja zakupiłbym sobie taki bajerek ..... :roll: Instrukcja użytkowania lancy i relacje użytkowników: a wygląda tak i tu ją można też kupić lub w sklepie ogrodniczym. Osobiście nie spotkałem się jeszcze z tym urządzeniem, dlatego jak byś mógł napisać parę zdań o tym opryskiwaczu i lancy to może i ja zakupiłbym sobie taki bajerek ..... :roll: Instrukcja użytkowania lancy i relacje użytkowników: a wygląda tak i tu ją można też kupić lub w sklepie ogrodniczym. Wydaje mi się, że w połączeniu ze zbieraniem samych chrabąszczy z trząsanych drzew w ogrodzie i użyciem wspomnianej lancy p/ko pędrakom, znacznie ograniczy się żerowanie pędraków nie tylko na trawnikach. Mirek_Lewandowski14-08-2006, 20:24Chrabąszcz ogrodowe drzewka to ma w poważaniu.... Otrząśnij 100-200 letniego dęba.. A na takich drzewach głownie żeruje. na 2 miesięcznym trawniku pojawiło mi sie mase chwastów jednoliściennych i dwuliściennych. z tych jednoliściennych to przedewszystkim Chwasty pojawiły sie wyłacznie na ziemi która została przywieziona przez znajomego z jakiś wykopów i tą ziemią wyrównywaliśmy grunt na 30% działki i właśnie na tej powierzchni jest największe zachwaszenie trawą staram się to wszystko wyrywać ale wydaje mi się ze to Syzyfowa praca Trawa tydzień temu przeszła już nawożenie oraz oprysk Starane w ilości 100ml/30 l wody i tutaj mam dylemat bo musze zrobic wsiewki i dośc spore nie wiem co mam zrobić i mówiąc szczerze mam dość ... a co najgorsze firma uwaza ze wszystko ok i nic się nie stało link do duzej foty Witam, chyba za dużo tego jest by ręcznie powyrywać. Ja bym to spalił roundupem, przerył tą ziemię, poczekał spalił jeszcze raz, i dopiero trawka, chyba że tej ziemi jest cienka warstwa, wystarczy raz pozdro. A ja na sporym kawalku mam trawe, ktora sklabo powschodzila za to chwasty powschodzily dobrze. Mam zamiar troche zasilic i disiac trawnik. I wiecie co ? Wyrywam chwasty recznie z tej trawy. Po wyrwanu chwastow zostaja mi placki wieksze niz stopa. Trudno, ale nie bede bez opamietania chemi na dzialke lac.. Faktycznie dużo tego perzu. Ale chyba chemia nie będzie działać tylko na perz - trawę też zniszczy,bo to jednoliścienne. Zależy jak duży masz trawnik. Jeśli niezbyt duży - to wspólnie z dziećmi(jeśli masz) można naprawdę dużo zdziałać. W takich sprawach są niezastąpione- jeśli jeszcze zachęcisz je jakimś drobnym upominkiem to nawet poradzą sobie same(przynajmniej u mnie to działa). :wink: Możesz nawet "wynająć" dzieci sąsiadów - myślę że wszyscy byliby zadowoleni- dzieci zarobią parę złotych na lody, a ty nie będziesz miał rozrytego podwórka - a i koszt byłby dużo mniejszy niż popryskac Roundapem,przeorać,wyrównać i na nowo zasiać... kochani trawnik ma 1800 m2 i odchwaszczałem go przez ostatnią sobote - średnia 5 m3./1h więc w tym tempie zajmie mi to jakieś miesiąc pracy po 8 godziń dziennie nie jest to perz tylko chwastnica jednostronna (Proso jednostronne) chwast jednoroczny. reszta to dwulistne ( komosa biała i wielonasienna) pytanie dotyczy własnie chwastnicy i jej ilości na trawę czy czekać az padnie jesienią a wiosną zagłuszy to trawa .... robic trawnik od początku trawa jej nie zagłuszy raczej odwrotnie, a jak się wykłosi i wysieje to katastrofa, kosiarką nie zetniesz bo się płoży. Miałem tak 2-krotnie na pow. podobnych do twojej i stadkiem dzieciaków to oczyściliśmy, jak jest wilgotna ziemia da się to zrobić. Ale więcej nie będę się bawił, (przy takiej ilości) oczywiście w tej chwili sprawdzam ziemię, wolę poczekać po naniesieniu nowej warstwy i palę nawet 2x. nie jest to perz tylko chwastnica jednostronna (Proso jednostronne) chwast jednoroczny. reszta to dwulistne ( komosa biała i wielonasienna) A jak toto odroznic od trawy ? gosciu0121-08-2006, 21:33a może zostaw kiladziesiąt m2 coby kocyk położyć i grila postawić, wyplew tam ręcznie, a resztę od nowa ... Chyba tak będzie prościej, ale jesli znajdziesz wiele chętnych rąk do pracy za Wieeeeelkie lody, to czemu nie :wink: Osobiscie trawnik robię kawałkami, a kolejne kawałki naprawdę cieszą oko i są jak z obrazka. Sadziłem trochę ( spore "trochę" ) różnych krzewów i roślin, ale przy trawniku to najwięcej roboty i to ciężkiej. Procedura zakładania trawnika była już tu opisywana, ja robiłem mniej więcej tak ( mój opracowany plan, gleba gliniasta, a czarna ziemia "czysta" ) : 1. posprzątać teren, 2. przekopać i usunąć chwasty, ( randap, odczekać 3 tygodnie, lub plewić ) 3. Przekopać i plewić ręcznie, 4. nawieźć piasek gruboziarnisty w miejsce wykonywanego trawnika, 5. zasilać nawozem azotowym z magnezem, lekko wapnować, 6. nawieźć ziemię czarną w miejsce wykonywanego trawnika, 7. wyprofilować spadki, zagrabić, ubić ( wałować ) i polać wodą, 8. odczekać kilka/kilkanaście dni, 9. ułożyć geowłókninę w miejsca roślin ozdobnych i ścieżki z kamieni, 10. kupić mieszankę traw pakowaną jesienią, 11. wysiać trawę najlepiej do wilgotnej gleby po deszczu, 12. delikatnie grabić, ubić ( wałować ), 13. przysypać piaskiem gruboziarnistym do 0,5 cm, 14. podlewać wodą, 15. kosić przy 8-10 cm bardzo ( ostrym nożem ) na wysokość 5 cm, 16. nawozić nawozem azotowym z magnezem 3,5 kg na 100 m2 i podlać 17. kosić przy 8 cm na wysokość 3-5 cm, 18. Nawozić 1,5 kg nawozem potasowym/fosforowym i podlać, Witam, Z tego co wiem nie opryskuje sie mlodego trawnika,nie tylko Starane, najwczesniej na drugi rok...ja bym poprostu kosil regularnie a na pozna jesien posypal te paskudne miejsca piaskiem,zwalowal i czekal do wiosny az sie ziemia dobrze ulozy... na wiosne standart typu rowanie ziemii,walowanie itp... dopiero potem jak Ci jakies chwasty wyjda na gore to opryskac... Oczywiscie jakis nawoz na wiosne zeby zasilic ziemie... rispetto22-08-2006, 08:19Witam, Z tego co wiem nie opryskuje sie mlodego trawnika,nie tylko Starane, najwczesniej na drugi rok...ja bym poprostu kosil regularnie a na pozna jesien posypal te paskudne miejsca piaskiem,zwalowal i czekal do wiosny az sie ziemia dobrze ulozy... na wiosne standart typu rowanie ziemii,walowanie itp... dopiero potem jak Ci jakies chwasty wyjda na gore to opryskac... Oczywiscie jakis nawoz na wiosne zeby zasilic ziemie... Mój trawnik po założeniu wyglšdał jeszcze gorzej, ale zrobiłem tak, ajk radzisz i teraz wyglšda pięknie. Cały rok systematycznie go nawoziłem, kosiłem i pryskałem na dwulicienne (Mniszek) i teraz jedyny problem z trawnikiem to kret :evil: będziemy ratować i zobaczymy co z tego wyjdzie dzisiaj kupiłem 5 nozuków i zamówiem 5 stydentów b będziemy chwasty wyrywać kingazet24-08-2006, 20:31w zeszlym roku na nowym trawniku też mieliśmy chwastnicy trochę więcej niż trawy -na forum poradzono nam : kosić , podlewać a na wiosnę porządnie tym roku chwastnica sie nie pojawiła prawie wcale, aha nawoziliśmy mi się , że nie warto zaczynać od początku a zwłaszcza nie szaleć z roundapem-na forum nieraz pisano, ze to co powstaje w wyniku jego rozkładu doskonale służy np. komosie do rozwoju. Trzy tygodnie temu wysiałem trawnik. Po paru dniach pojawiła się trawka, która początkowo całkiem fajnie rosła, ale teraz jest zdecydowanie gorzej. W wielu miejscach źdźbła są żółte i wyglądają jakby wymierały. Są miejsca gdzie rośnie bardzo ładnie i ogólnie powstał krajobraz o znacznym zróżnicowaniu wysokości, gęstości i koloru trawy. Czy da się coś z tym zrobić? Przeczytałem, gdzieś taką poradę: "musimy profilaktycznie zaprawić nasiona traw zaprawą Sarfun T (występuje w małych opakowaniach) lub zaprawą Oxafun T" a poza tym radzą, aby zastosować Florovit lub Ekolist. Czy to prawda i czy coś pomoże? Wciornastek04-09-2006, 11:59Rafał a czy nie żółknie trawa w miejscach gdzie są zagłębienia i dłużej stoi woda? Wyrwij koniecznie parę zółknących roślin . Opłucz pod wodą z ziemi i zobacz czy nie są zbrunatniałe korzenie i dolna część pochew liściowych (to to nad korzeniami).[/list] Witam, ledwo urosła parę centymetrów a już jakieś niepokojące oznaki. Końce niektórych źdźbeł są uschnięte i generalnie jakaś jaśniejsza sie trawa zrobiła, a wcześniej była wyraźnie zielona. Fakt, że jeszcze z 10 dni temu podlewaliśmy ją systematycznie a teraz ostatnio 2,3 razy w tygodniu. Może mało, ale uznałem, że spora rosa rano i ogólnie bardzo wilgotno (choć dawno nie padało) i trochę zaniedbałem podlewanie. Lać do bólu, czy czymś zasilić czy po prostu nie ma się czym przejmować bo to już jesień i trawa tak ma, że trochę robi się bledsza. juras Wciornastek24-10-2006, 13:15Fotka konieczna. Ale najpewniej to już niestety przymrozki i jesień. a moze pędraki pracuja bo te przymroski to dla trawy za slabe. Witam, ledwo urosła parę centymetrów a już jakieś niepokojące oznaki. Końce niektórych źdźbeł są uschnięte i generalnie jakaś jaśniejsza sie trawa zrobiła, a wcześniej była wyraźnie zielona. Fakt, że jeszcze z 10 dni temu podlewaliśmy ją systematycznie a teraz ostatnio 2,3 razy w tygodniu. Może mało, ale uznałem, że spora rosa rano i ogólnie bardzo wilgotno (choć dawno nie padało) i trochę zaniedbałem podlewanie. Lać do bólu, czy czymś zasilić czy po prostu nie ma się czym przejmować bo to już jesień i trawa tak ma, że trochę robi się bledsza. juras Takie są skutki późnego siewu trawy. Podlewanie, które stosowałeś „pomogło" ale na krótką metę i dzięki niemu trawka niby rosła ale się nie ukorzeniła głębiej a tu wkrótce zima. Nie radzę teraz niczym zasiłać! Zdaj się na mądrość przyrody, wyciągaj wnioski z popełnionych błedów i czasami słuchaj rad Pinusa :) . Marna to satysfakcja ale wcześniej pisałem, że koniec wrzesnia i październik nie jest dobrym terminem siania trawy, podobnie jak gęste sianie (15kg/ar! :) ). .. a moze pędraki pracuja bo te przymroski to dla trawy za slabe. Dla trawy nie są groźne mrozy a napewno nie przymrozki. Susza!, niedostatecznie ukorzenione i nie rozkrzewine rośliny zwykle giną w czasie zimy. Pędraki..? :D :D :D :D .. Witam, Ciekawy jestem co sie dzieje z moja trawą. Może ktoś coś wie w tym temacie. Przez 2 lata miałem sukę boksera i zastanawiam się, czy widoczne na zdjęciu kępki to po jej "sikach", czy to nie ma znaczenia i po prostu tak się ułożyło, że w tych miejscach akurat już ruszyła trawa, bo np. w tych miejscach jakieś lepsze warunki glebowe. Dodam, że w zimie te kępki też były, ale mniej. Trawa była posiana w IX 2006 i jeszcze nie była koszona. A może wręcz odwrotnie, trawa jest "posikana" właśnie tu gdzie nie ma tych kępek i dlatego taka mizerna. trawa obecnie wygląda tak: W moczu był mocznik, czyli azotany, więc suczka poprostu zasiliła glebę nawozem. A w miejscach posiusianych/ starannie nawiezionych, wyrosła Ci piękna trawka. Mirek_Lewandowski10-04-2007, 17:58Ano tak :D Suka nierówno lała. Reszta głodna. Skosić kępy i sypnąć azotu. A swoją drogą, to zdjęcie to wspaniały przykład jak może wyglądac ta sama trawa , gdy się o nią dba - lub- nie :D No to juz jestem spokojny, dzisiaj przed deszczem zasiliłem trawę nawozem a w sobotę kupuję kosiarkę i śmigam kępki stopniowo. A w wolnych chwilach dosiewam trawę, bo plackami zryte było więc teraz plaża. Dzięki za odpowiedzi, byle do wiosny :-) juras ewa i aleksander12-04-2007, 11:31A u mnie suczka sikala tylko po obrzezacgh dzialki a trawnik wyglada dokladnie tak to nie jest jednak brak azotu? Może to byc także nierówno rozprowadzony składnik podłoża ( np. nie do końca wymieszny torf lub piach) i tam gdzie lepsze warunki pokarmowe, tam trawa lepiej rośnie. Ale..takie dorodne kępy, ja mam po siusianiu suczki; pies leje na drzewka i pali je starannie, mimo ustawienia mu głazów do "podlewania". :P Witam, Ciekawy jestem co sie dzieje z moja trawą. Może ktoś coś wie w tym temacie. Przez 2 lata miałem sukę boksera i zastanawiam się, czy widoczne na zdjęciu kępki to po jej "sikach", czy to nie ma znaczenia i po prostu tak się ułożyło, że w tych miejscach akurat już ruszyła trawa, bo np. w tych miejscach jakieś lepsze warunki glebowe. Dodam, że w zimie te kępki też były, ale mniej. Trawa była posiana w IX 2006 i jeszcze nie była koszona. A może wręcz odwrotnie, trawa jest "posikana" właśnie tu gdzie nie ma tych kępek i dlatego taka mizerna. trawa obecnie wygląda tak: ------- To pisałem jakiś miesiąc temu i dalej niepokoją mnie miejsca, w których widoczne są na powyższym obrazku kępki trawy. Teraz mianowicie po dwóch koszeniach i jednym nawożeniu nawozem do trawnika (oraz dość równomiernym podlewaniu) kępki te przeradzają się w białe, jakby przysychające placki. Zdaje się że ta trawa wygląda jak bardzo stara, gruba. Może ją przerzedzić, bo zamiast rozkrzewiać się w bok to wali szybciej do góry niż pozostałe miejsca. Co więcej spodziewam się że nóż kosiarki nie jest tępy (kosiarka nowa) to mimo wszystko w tych plackach trawa zawsze jest postrzępiona po koszeniu a w innych miejscach nie. Pewnie to wina psa, który zasilając sikami te miejsca w zimie (w zimie te kępki też były zawsze zielone) spowodował jakieś miejscowe uszkodzenie. Tak wygląda teraz trawa, jak ją ratować, czy ewentualnie jeszcze nie pora na jakieś działania. dusia200603-05-2007, 12:41wg mnie chyba trochę za nisko skosiłeś wg mnie chyba trochę za nisko skosiłeś No możliwe, ale skoro kosiarka ma max 8cm wysokość koszenia a kępki miały po 20 cm i szybciej rosną niż pozostała trawa to jak to wykosić, żeby kosić tylko 1/3 z całej wysokości? juras dusia200603-05-2007, 20:55pojechałeś po łodygach niestety, dopóki się porządnie nie zadarni koś jak najwyżej. Teraz to chyba tylko podlewaj bo tam gdzie kiedyś były zielone kępy możesz mieć suche placki adamobarbar30-05-2007, 20:56Kochani Mój trawnik ma około 1,5 miesiąca-trawa około 10 cm wysokości- jednak miejscami zaczął żółknąć, a trawa w tych miejscach jaby zanikać. Czy to jakaś choroba, brak nawożenia- czy tako młody trawnik można nawozić? Nie nawozi się, jeszcze za słaby system korzeniowy, więc może zalana, albo zasuszona. gregorus31-05-2007, 08:21Witam! Myślę, że to problem słabej gleby i upałów... Ja wysiałem rok temu na piachach i mimo podlewania (na pewno nie mogłem przelać, bo moje piachy przyjmowały każdą ilośc wody :) ) trawa żółkła i zanikała... na jesień siałem drugi raz :x ... Co do nawozu to się zgadzam - na razie za wcześnie. Grzegorz A może jakiś zwierzak siusia na tę trawę? Podlewać!!! Nie słyszałem aby ktoś podlewając trawnik „zalał " go. No chyba, że już się uparł by go w ten sposób zniszczyć :lol: , co w tym roku byłoby nawet raczej trudne. .. Sądzę ,że brak wody spowodował te i wietrzna aura wysuszyły powierzchowne warstwy gleby. Młoda trawa ma płytki system korzeniowy. PINUS! Ale się wstrzeliliśmy,co do czasu i meritum. chopinetka31-05-2007, 15:25Witam A może masz setki pędraków, które wyjadają korzenie trawy... Jak przygotowywałaś ziemię nie zauważyłaś tłustych białych stworzonek? pozdrawiam A może jakiś zwierzak siusia na tę trawę? macie pieska rasy suka? adamobarbar01-06-2007, 07:00Dzięki za rady, też wydaje mi się że to kwestia podlewania-przez pierwsze trzy tygodnie było codziennie, dopiero potem co kilka dni, dlatego biorę też pod uwagę zgorzel siewek- co o tym myslicie?. postaram się wieczorem wkleic zdjęcia, jak wrócę z pracy -:) taz mi sie tak wydaje. ja sialem na piachu, ale przez pierwszy miesiac podlewalem 3xdziennie po 15 minut. pozniej juz tylko raz dziennie a teraz raz dziennie tylko wtedy gdy tego wymaga sytyacja (zazwyczaj 2-3 razy w tygodniu ale w upaly czesciej). na piachu zeby trwka byla ladnie zielona trzeba co jakis czas podzucic troche nawozu... ale tak jak przedmowcy wspomnieli... 1,5miesiaca po sianiu to troche za wczesnie. no... za tydzien bede sial druga polowe ogrodu.... zobaczymy jak pojdzie tym razem. Dzięki za rady, też wydaje mi się że to kwestia podlewania-przez pierwsze trzy tygodnie było codziennie, dopiero potem co kilka dni, dlatego biorę też pod uwagę zgorzel siewek- co o tym myslicie?. postaram się wieczorem wkleic zdjęcia, jak wrócę z pracy -:) To zależy jaki masz podłoże i jak jest temperatura ziemi. Jeśli podłoże jest słabe, gliniaste, lub gliniasto-ilaste, czyli słabo przepuszczalne, to codzienne podlewanie (nie daj boże w słońcu), może spowodować zalanie. Dodając do tego niskie temperatury ostatnich dni ( u nas +7C!) wychodzi nam mocne zwolnienie wegetacji, czyli także zmniejszenie poboru wody przez korzenie. A jeśli podłoże nie jest suche, to nie dochodzi powietrze do korzeni i kółko się zamyka. Poza tym ostatnio na południu lało potwornie, więc...u nas stały kałuże na trawniku :D MOże to być także spowodowane wcześniejszymi wschodami w upale, gdy na liściach, w słońcu było ok. +45 C. Jesli podlewałaś w słońcu, to mogło dojść do poparzeń. ( kropla wody działa jak soczewka). Czy warto dzielić źdźbło trawy na czworo? :-? Jeżeli sucho - podlać ! Jeżeli są w ogrodzie miejsca o słabej (ubogiej) glebie np. w wyniku plantowania działki lub przywożenia ziemi (np. martwicy) z innych miejsc to delikatnie podnawożić i cierpliwie czekać na efekty. Może to trwać nawet parę lat aż gleba sie w miarę „wyrówna". Myślę, że to nie kwestia jakiejś choroby tylko gleby (żyzności) i jej wilgotności. Różne gleby różnie przecież utrzymują wilgoć. Często na nowozałożonym trawniku wystepuje „mozaika" tzn. w niektórych miejscach trawa ładnie rośnie a w innych jest marna jest to wynikiem róznorodności gleby. Za taki stan czasami bezpodstawnie wini się psy a zwłaszcza suczki :wink: .. Często na nowozałożonym trawniku wystepuje „mozaika" tzn. w niektórych miejscach trawa ładnie rośnie a w innych jest marna jest to wynikiem róznorodności gleby...... czy taki stan sam zniknie z czasem i czy wymaga to specjalnej interwencji z wyjatkiem miejscowego nawożenia ?? z nowym trawnikiem Pola żółknącej, młodej trawy Najczęstszą przyczyną tego zjawiska jest zgorzel siewek. Występuje, gdy jest mokro (częste opady lub nadmierne podlewanie). Chorobie sprzyja wysoka temperatura. Częściej występuje na glebach gliniastych. U podstawy źdźbeł wschodzących roślin widać czarne przewężenia. Młode trawy przewracają się, żółkną i zamierają. By zapobiec rozprzestrzenianiu się choroby, musimy profilaktycznie zaprawić nasiona traw zaprawą Sarfun T (występuje w małych opakowaniach) lub zaprawą Oxafun T. Istnieje też kilka przyczyn nieinfekcyjnych. Młody trawnik może po prostu wysychać. Zwłaszcza, gdy pod jego powierzchnią kryją się jakieś "niespodzianki". Zakopane cegły i inne pozostałości po budowie odbijają się na jego wyglądzie, powodując przebarwienia. Jak glina - rozluźnić piaskowaniem. Jak susza - podlewać solidnie co 2-3 dni :D retrofood18-06-2007, 22:06Jak glina - rozluźnić piaskowaniem. Jak susza - podlewać solidnie co 2-3 dni :D Niedawno w "porannych rozmaitościach rolniczych" przestrzegano przed zbyt częstym podlewaniem trawników. Szczególnie młodych. Podlewając wprowadzamy wodę do wierzchniej części gleby i młode roślinki mając na wierzchu dostatek wody, nie wykształcają korzeni "palowych" sięgających bardziej w głąb ziemi. I potem przy przerwaniu podlewania po prostu nie mają skąd jej pobrać. Dodatkowo, częste podlewanie, nawet na glebach piaszczystych, powoduje "zaskorupienie" wierzchniej warstwy gleby i brak dopływu tlenu w głąb. ja nie twierdzę, że to w tym przypadku jest przyczyna, ale można i to rozważyć. moim zdaniem podlewanie 3 razy dziennie, to zguba dla wszystkich młodych roślin, nie tylko trawy. PS. A na brak wody uodparnia nawożenie potasem. Witam, Mój trawnik został posiany w ubiegłym roku. Mimo tego, że przed jego posianiem ziemia została oczyszczona to teraz poprzerastała w nim trawa. Już w zeszłym roku po posianiu zaczęły pojawiać się przerosty, kępy grubszej trawy. Miał to być ładny trawnik z delikatną, cienką trawa, który miał być pięknym tłem do drzew, krzewów, kwiatów, a teraz zamiast tego psuje cały efekt i coraz bardziej drażni mój wzrok :evil: Problem w tym, że nie wiem co mogę teraz z tym fantem zrobić wiec będę bardzo wdzięczny za wszystkie Wasze rady. dominikams21-04-2008, 16:00ostatni, będąc w ogrodniczym, usłyszałam, jak jakaś pani skarży się, że wyrosły jej na trawniku kępy trawy. reszta rosła dużo wolniej i "źdźbłami", a nie kępkami. babka z ogrodniczego twierdziła, że kupując nasiona trzeba sprawdzić, czy nie ma tam w składzie traw kępiastych, bo one dają właśnie taki efekt. Nie mam pojęcia na ile to jest prawda. Jeśli trawa poprzerastała (była tam wcześniej), to czy wcześniej traktowałeś trawnik jakimś antychwastem, bo może po prostu korzenie tam zostały, i odrosło. Jeśli to jest tak widoczne, to chyba nie pozostaje ci nic innego, jak spryskać cały trawnik, poczekać, aż zadziała i wtedy posiać znów. Jeśli to jest tak widoczne, to chyba nie pozostaje ci nic innego, jak spryskać cały trawnik, poczekać, aż zadziała i wtedy posiać znów. Na co poczekać? Aż wyrośnie nowa trawa w towarzystwie trawy kępiastej z tych nasion co w ziemi zostały? Czyli nie ma innego wyjścia jak zalożyć trawnik od nowa...? :-? Jeżeli tak to trudno, tylko jak to zrobic żeby w przyszlym roku nie było już podobnego problemu. Jaka powinna być kolejność prac ? Gdzie najlepiej kupowac nasiona traw i czym sie kierowac przy ich wyborze ? czy wcześniej traktowałeś trawnik jakimś antychwastem, bo może po prostu korzenie tam zostały, i odrosło. Oczywiście, ziemia została odchwaszczona, przeorana, a potem jeszcze podnosiłem teren. Trudno, stało się... Teraz zależy mi jednak na tym żeby coś z tym zrobić i nie popełnić już podobnego błedu. my w 2006 potraktowaliśmy ziemię glebogryzarką, potem wiosną 2007 została przeorana potem grabienie a potem posialiśmy trawę i nic nie robiliśmy - brak czasu żeby zająć się 1000 m2 trawnikiem efekt - po miesiącu trawę trzeba kosić kosą to pokosiliśmy,w lipcu kosiarką potem we wrześniu też kosiarką, kępy w tym roku są takie że aż strach, w sklepie ogordniczym uzyskaliśmy info, że należało trawę 10 cm skosić do 5 cm a potem kosić co tydzień kosiarką; Trawa kępnieje jak pozwala się jej za bardzo wyrosnąć i pozostaje nam tylko teraz kosić dosiewać nawozić podlewać i kosić i tak w kółko Zaczynamy w tym tygodniu kosić, kupiliśmy trawę i regenerator trawnika nawóz i zaczynamy, w tym roku mamy czas się nim zająć bo już mieszkamy u siebie. a na efekty trzeba będzie niestety czekać conajmniej do następnej wiosny, Pozdrawiam Tylko nie wiem czy kępy szybko rosnącej trawy pozwolą wzejść nowym nasionom ? Czy częste koszenie pozwoli powoli wyeliminowac kępy przerastającej trawy, czy w takim przypadku efekt częstego cięcia nie będzie taki, że niechciane kępy będą się jeszcze bardziej rozrastać ? Bo wydaje mi się że częste cięcie trawy powoduje nie jej wzrost, a rozrastanie się na powierzchni. Może ktoś nam jeszcze pomoże w tym temacie... ja się jeszcze zastanawiam nad tym czy te kępy solidnej wielkości a mam takich kilka po prostu nie wykopać i przenieść w to miejsce gdzie mam zamiar zrobić skalniak a te pusta miejsca przegrabić i dosiać nową trawkę Jeżeli nie jest ich jeszcze dużo to chyba tak powinnaś zrobić. Ja żałuje, że nie zrobiłem tego w zeszłym roku bo wtedy nie było ich jeszcze tak dużo. Teraz już nie ma to sensu bo za bardzo się rozrosły na powierzchni trawnika :cry: . pozeracz22-04-2008, 10:12Pablo, ale co chcesz zrobic? Doprowadzic do stanu zero i wysiac w przyszlym roku? Chce wyeliminować przerastajaca trawe. W zeszlym roku były to jeszcze tylko pojedyncze kepy szybko roznacej, grubszej trawy. W tym roku rozrosla się już w wielu miejscach na sporej czesci trawnika. Wśród tej trawy widac tez wzrastajaca trawe z posianych nasion, ale wydaje mi się, ze trudno się jej rozkrzewic, przebic przez ta "niechciana". Troche chyba zaplatalem, ale mam nadzieje, ze wiesz o co chodzi :D Niekoniecznie chodzi mi o doprowadzenie do stanu zero i wysiania nowych nasion - najlepiej chciałbym tego uniknac, znalesc inne prostsze i mniej pracochlonne rozwiazanie, trawnik ma ok. 800 m Może propozycja "Zołzy", czyli czeste koszenie trawnika, dosiewanie nasion, itd., ale tak jak napisalem, nie wiem czy czeste koszenie nie będzie powodowalo rozrastania się przerastajacej, niechcianej trawy... pozeracz22-04-2008, 10:38Szkoda ze poprzedniego lata nie wykonales solaryzacji, no ale teraz to juz sie nic nie poradzi. A jaka to jest ta 'niechciana' trawa (może perz :( ) i skąd się wzieła w trawniku? Mogły być w wysiewanej mieszance nasiona jakijś trawy pastewnej lub jej nasiona są przynoszone przez wiatr. Nasiona traw raczej nie zachowuja swojej żywotności przez dluzszy czas pozostajac w glebie. .. W pewnej książce traktującej o trawnikach napisanej przez angielskiego specjalistę spotkałem opinię, że kępy takie winny być przed koszeniem nacięte nożem lub specjalnym szpadlem. Czy działa, nie sprawdzałem, ale spróbować może warto Trawa siane prze zemnie to nasiona, które daja w efekcie drobny, delikatny, ozdobny trawnik. Ta przerastajaca to z kolei szybciej rosnaca i grubsza trawa. Tak jak pisalem, chyba popelnilem duzy blad, ze nie zaczelem jej usuwac kiedy były to jeszcze tylko kepy. Teraz sa miejsca na trawniku gdzie rosnie tylko ta posiana, a sa tez miejsca gdzie rozrasta się tez ta "niechciana". Wśród niej widac tez wyrastajaca trawe z posianych nasion, która wydaje mi się ze ma zbyt mala "sile przebicia", aby wyeliminowac ta grubsza. Pozeracz napisal, ze "teraz to juz sie nic nie poradzi", ale mi się wydaje, ze zawsze jest jakies wyjscie i rozwiazanie. PINUS, mam nadzieje, ze to potwierdzisz i pomozesz :D Wojtek R22-04-2008, 21:43Trawa siane prze zemnie to nasiona, które daja w efekcie drobny, delikatny, ozdobny trawnik. Jaka ta trawa była siana i z jakiej firmy ? u nas tez problem z trawnikiem, pozwole sobie sie dolaczyc do tematu. mam 2 suki podsikujace go lato i zime, w niektorych miejscach mam dziury ususzonej wypalonej trawy - prawdopodobnie po sikaniu? (!!!) ale moim zdaniem o wiele za malo tych dziur - przeciez one sikaja po kilka razy dziennie (?) czy to mozliwe ze dziury porobily sie zima, kiedy rude nasikaly a to zamarzlo wypalilo wtedy? i jeszcze - w kolo suchej trawy rosnie trawa grubsza, ciemniejsza, wyzsza - moze to jakis skladnik siuskow (tam, gdzie doleci ich mniej) ja wzmacnia? czy to ta grubsza trawa sama z siebie wysycha po srodku bo sama sie zaglusza jak szybko rosnie? nie wiem co myslec ziemie mialam nawieziona wszedzie taka sama, grabiona tydzien - wiec chyba wymieszana :roll: Wojtek R, Powiem szczerze, ze teraz nie pamietam, może to faktycznie wina nasion. Drugi możliwy powod to przerosniecie z ziemi i rozrastanie się. W kazdym razie chciałbym skupic się nie nad powodem, a raczej rozwiazaniem tej sytuacji. Czy faktycznie powinienem często kosic, siac, podlewac, nawozic itd. - czy to zda egzamin...? Powoli w miedzyczasie mogę troche powstrzymywac jej rozrastanie przez reczne usuwanie kep z trawnika. Przy 800 m może to troche pracochlonne, ale z drugiej strony jeżeli ma pomoc... Glilko, siuśki to mocznik, a więc nawóz azotowy, stężony :-) Gosiek3323-04-2008, 11:25Niestety trawnik to bardzo wymagający zwierz :lol: W okresie wzrosty trzeba kosić, kosić i jeszcze raz kosić. Nie pozwalać na wysoki wzrost, bo trawa zamiast wzmacniać się i rozrastać zaczyna się przerzedzać, wygniwać, pokazują się mchy. W dobrych nasionach trawy nie miały prawa zaplątać się inne dające duże kępy. Ale częste koszenie zmniejszy przykry dla ciebie widok. W międzyczasie, gdy wzmocni się odmiana drobnej, delikatniejszej trawy będzie lepiej. Najgorsze kępy możesz sukcesywnie wykopywać podsiewając w to miejsce nowe, sprawdzone nasiona. Powodzenia. ps. dlatego nie cierpię dużego regularnego trawnika, bo wymaga cotygodniowego koszenia, nawadniania, nawożenia :-? Gosiek, bardzo Ci dziekuje za pomoc. Zamierzałem zrobic dokladnie tak jak napisałaś w związku z czym w tym roku będę musial poswiecic mu wiecej czasu. Nie wiem tylko jak często powinienem go nawozic (mam SUBSTRAL100). Dodam jeszcze, ze teraz po ostatnim koszeniu jeszcze raz go przesiałem nasionami. Teraz natomiast chce kosic, podlewac, nawozic – tylko wlasnie jak często ? Gosiek3323-04-2008, 12:37To widać na oko, gdy zaczyna się gąszcz musisz kosić. Zależy to od pogody - gdy ciepło i wilgotno trawa rośnie w zastraszającym tempie, gdy chłodniej ,,staje" tak samo w czasie suszy zatrzymuje się jej wzrost, chyba, że regularnie podlewasz. To jednak rozleniwia trawkę i potem przy byle przeciwnościach zaczyna mizernieć. Im dłużej będziesz nad trawnikiem pracować tym większe doświadczenie zdobędziesz i już sam będziesz widzieć co jej potrzeba. Wojtek R23-04-2008, 12:42Gosiek, bardzo Ci dziekuje za pomoc. Zamierzałem zrobic dokladnie tak jak napisałaś w związku z czym w tym roku będę musial poswiecic mu wiecej czasu. Nie wiem tylko jak często powinienem go nawozic (mam SUBSTRAL100). Dodam jeszcze, ze teraz po ostatnim koszeniu jeszcze raz go przesiałem nasionami. Teraz natomiast chce kosic, podlewac, nawozic – tylko wlasnie jak często ? no chyba co 100dni jak chcesz bardzo szybki efekt rozrzuć florovit tylko nastaw się na b. częste koszenie :) W związku z tym czy jest sens kupowac florovit, czy wystarczy substral ? Jaka jest roznica miedzy nimi ? Z tego co już wiem to florovit powoduje szybszy wzrost, co jeszcze je rozni ? Wojtek R23-04-2008, 13:06W związku z tym czy jest sens kupowac florovit, czy wystarczy substral ? Jaka jest roznica miedzy nimi ? Z tego co już wiem to florovit powoduje szybszy wzrost, co jeszcze je rozni ? ja w tym roku kupiłem substral100 ma granulki , które rozpouszczają się w różnym tempie florovit jak sypniesz to ziemia wchałania wszystko i nie nadążysz z kosiarką latać :) .... przynajmniej u mnie tak było z 500m2 potrafiłem po 4-5 dnia skosić 14-15 koszów Wczoraj po skoszeniu trawnika jeszcze raz go przesialem nasionami i nawodnilem. Jak dlugo teraz powinienem czekac z nawozem ? Gosiek3323-04-2008, 13:53Według zaleceń producenta. Na opakowaniu musi być dawkowanie i odstępy czasowe dominikams28-04-2008, 10:38Jeśli to jest tak widoczne, to chyba nie pozostaje ci nic innego, jak spryskać cały trawnik, poczekać, aż zadziała i wtedy posiać znów. Na co poczekać? Aż wyrośnie nowa trawa w towarzystwie trawy kępiastej z tych nasion co w ziemi zostały? JoShi, po spryskaniu trzeba poczekać, aż stara trawa obumrze, a przynajmniej preparat nie będzie groźny dla nowych roślin. W instrukcji jest podane, że prace można wznowić po tygodniu. Nasiona obecne w ziemi powinny już skiełkować, a następny wysyp nasion to już w drugiej połowie lata, więc chyba akurat zdąży Pablo z tym trawnikiem. Nie wiem czy dobrze robie czy nie, ale postanowiłem dosiewac, często podlewac, nawozic, kosic, itd. W miedzyczasie powstrzymywac rozrastanie się trawy kepiastej przez mozolne jej usuwanie. Efekt pewnie nie będzie natychmiastowy, ale może z czasem… :-? W instrukcji jest podane, że prace można wznowić po tygodniu. Nasiona obecne w ziemi powinny już skiełkować, a następny wysyp nasion to już w drugiej połowie lata, więc chyba akurat zdąży Pablo z tym trawnikiem. Jeśli Ci sie wydaje, ze po spryskaniu i odczekaniu wykiełkują wszystkie nasiona jakie leżą w glebie to jesteś w poważnym błędzie. AGNIECHA01-05-2008, 17:54Proszę o pomoc dlaczego moja trawa ,która ma drugi rok pod spodem ma uschnięta trawę? Nigdy nie doszło do jej wysuszenia. Co mam teraz zrobić ,żeby to poprawić ,po skoszeniu kawałka zostaje w większości sucha. Jedank patrząc na całośc wygląda ładnie. Proszę o pomoc expertów co w tej sprawie. ( a cała wygląda tak: ( nie jestem ekspertem ale uzytkownikiem trawnika ktory sama załozyłam w ub, roku. Moja trawa wyglądała jeszcze gorzej... tzreba było wyczesać tą zeschnietą trawę - wygrabić specjalnymi grabiami , wyszaprać (lub zrobić wertykulację odpowiednia maszyną) obumarłe źdźbła, potem juz tylko nawieźć , podlać, skosić, podlać, , skosić, podlać , skosic, podlac... teraz jest piekna jak w ub. roku... :lol: AGNIECHA01-05-2008, 19:36Dzięki myślę ,że czeka mnie sporo pracy przy poprawie. Mam pytanie czy możesz opisać lub jakiś link jak wyglądały te grabie? Z góry dziękuję ja używam takich takie jak powyżej to są grabie do trawy świezo ściętej, ew. liści na niej... ja uzywałam takich z nożykami dwustronnymi...jak te: polecam gardeny - choc uprzedzam - wymaga to niezłej kondycji :wink: Trawa to jedyna bylina, która jest cięta kilkadziesiąt razy w roku i potrafi odbudować koronę. Z żadną inną rośliną, tak się nie da :-). Część listków zasycha, część umiera - tak jak nasze włosy. Dletgo dobrze jest je wyczesać, by umożliwić większe przewietrzanie na poziomie gleby. Na małe trawniczki wystarczą nawet zwykłe grabki i takie klapencje do napowietrzania korzeni : Do większych trawników powyżej 1000 m 2 polecałabym jednak urządzenia elektryczne lub spalinowe ( są kosiarki z wymiennym wałkiem do areacji / wertykulacji). A kondycja trawnika zalezy także od gleby - jej zasobności, struktury, nawożenia i podlewania. Im suchszy grunt w lecie, tym szybsze wysychanie i żółknięcie. Im cięższy, tym większe szkody pozimowe w wyniku gnicia i przemarznięcia korzeni. Podobnie jest przy przenawożeniu - spalone źdźbła żółkną. Nie załamuj się, trawa to najżywotniejsza roślina i łatwo się reanimuje. Wygrabić zeschła trawę /tzw. filc/ najlepiej elektryczną bądź spalinową wygrabiarką. Ściąć "wysoko",nawieźć nawozem-ja dałem nabierze koloru ciemnozielonego,gwarantuje. Z doświadczenia wiem, że na wiosnę trzeba starą trawę wygrabić - dostępne są specjalne maszynki - ręczne i elektryczne specjalnie do tego zaprojektowane, w każdym sklepie ogrodniczym do kupienia :) dobrze jest ją też zareować - mój mąż taki wielki walec naszpikowany kolcami skonstruował, przeciąga go raz dwa po trawniku i trawka pięknie rośnie :) sporo o trawnikach można znaleźć na tej stronce: link ( :) Ja dziś wyczesywałem trawkę ;] Coś mi się wydaje, że kupię maszynę bo męcząca to praca! Pod fikusem13-05-2008, 21:10A czy areator nadaje sie do zgrabiabia jesiennych liści? A czy areator nadaje sie do zgrabiabia jesiennych liści? Do zgrabiania liści nadają się grabie :D :D .. Oj powiem wam, że mój trawnik mnie zaskoczył...dlaczego później... W każdym bądź razie po zimie chodziło się po nim jak pod długowłosym dywanie, tak miękko, że aż nie wygodnie... Myślałem na początku, że z wertykulatorem (zawsze mi się myli ta nazwa) to w 4h obskocze ten trawnik... Panowie....gdzie tam... W 4h to ja zrobiłem sam może z 20% (mam ok 1000 m2 trawy)!! A resztę zrobiłem z pomocą dwóch osób w 8h!! A siana było z tego tyle, że chyba przez sezon nie nakoszę tyle trawy... Jak jeździłem tą elektryczną maszynką to musiałem z 10 razy w te i wewte jeździć bo za pierwszym kursem to koła były w powietrzu...a nie na ziemi...a z pod maszynerii wychodziły kłęby! Naprawdę byłem skrajnie zmęczony po tej robocie. A gdzie można takie klapki kupić?? :-) BO czego jedynie jeszcze nie zrobiłem to właśnie tych dziurek... agnieszkakusi15-05-2008, 09:07A gdzie można takie klapki kupić?? :-) BO czego jedynie jeszcze nie zrobiłem to właśnie tych dziurek... Proszę bardzo :D Sprawdzę dziś cenę w ogrodniczym. Zobaczę czy jest jakaś różnica :wink: Mnie ogrodnik polecił wetykulator (mam taki ze znanej firmy na "G" na kółkach - wygląda jak grabie, super sie tym wygrabia i bez użycia dużej siły (jak przy grabiach), bo kółka unoszą ostrza ;), potem - istotnie tymi klapkami z kolcami połaziłam jak bocian, a potem posypałam saletra amonową. Ale trawnik mam nieduży, inaczej bym myślała o elektrycznych rzeczach....;) Trawa... no cóż, uważam, że wygląda bosko, bosko rośnie, bosko zielona, koszę 1x w tyg. i podziwiam, bo nareszcie mam taką jaką chciałam. Nie żebym się chwaliła, bo rok temu i dwa miałam ciągły problem z beznadziejną trawą...;( [quote=Senser] Proszę bardzo :D Sprawdzę dziś cenę w ogrodniczym. Zobaczę czy jest jakaś różnica :wink: Właśnie kupiłem na Allegro, dzięks... :-) Z drugiej strony tak się wydaje...przedreptać te 1000 m2... Hubi, Ty masz już trawnik???????? :D aleś mnie zaskoczył :P Hubi, Ty masz już trawnik???????? :D aleś mnie zaskoczył :P Eeee no co ty... Przecież ja już 2 lata mieszkam... Nie mam ogrodzenia (docelowego), kostki...ale trawnik mam !! :-) Hubi, Ty masz już trawnik???????? :D aleś mnie zaskoczył :P Eeee no co ty... Przecież ja już 2 lata mieszkam... Nie mam ogrodzenia (docelowego), kostki...ale trawnik mam !! :-) ale masz taki prawdziwy trawnik :) czy perzowo- badylowe coś?? :D Nie no.... Wertykulacje bym robił na perzu?? Albo napowietrzanie.... Jakbym miał perz, to bym mówił perz...a nie "trawnik" :lol: Posiana trawka Barenburga Shadow Gazon, wolno rosnąca...więc chyba nie perz?? :lol: :lol: Nie no.... Wertykulacje bym robił na perzu?? Albo napowietrzanie.... Jakbym miał perz, to bym mówił perz...a nie "trawnik" :lol: Posiana trawka Barenburga Shadow Gazon, wolno rosnąca...więc chyba nie perz?? :lol: :lol: no to zapodawaj fotki tego cuda :) A gdzieś na forum już dawałem...z zeszłego roku...ale nie pamiętam gdzie...a nie chcę mi się szukać :-) Ale mam oczywiście nowe...muszę wrzucić... mi też się nie chce szukać Twojej trawy ;) wrzucaj nowe i nie marudź :P mi też się nie chce szukać Twojej trawy ;) wrzucaj nowe i nie marudź :P Na pewno nie muszę szukać starej :-) leży cała kupa... witam, mam ogromny problem z trawą a raczej z tym co zamiast niej rośnie...opiszę po kolei jak to było może ktoś będzie w stanie pomóc.... teren przeznaczony na trawnik był gliniasty, a więc nawieźlismy 8 wywrotek ziemi (polecono czarnoziem z domieszką torfu), przyjechała koparka i ładnie ziemię w ciągu jednego dni porozwoziła, następnie my wyrównywaliśmy teren przy pomocy grabi, walca i spesjalnego sprzętu własnej roboty do wyrównywania terenu, teren był już twardy, równy, a więc zabraliśmy się za sianie trawki ( polecono niby dobra trawę Barenburga sportowa), no i masz babo placek minęły 4 tygodnie a my dzień w dzień siedzimy w gąszczu zielska i wyrywamy, przerywamy, aby te delikatne źdzbła trawy miały miejsce na wzrost, bo to zielsko jest wszędzie i zdecydowanie większe od trawy...w niedzielę mąż sięzdenerwował i skosił teren...ale zielsko nadal jest, a trawy musimy w nim szukać.....CO teraz ZROBIĆ? pomóżcie...poradźcie... ps. powiem tylko tyle, że sąsiad brał ziemiez tego samego źródła co my i u niego trawa rośnie i ma siędobrze..co prawda zielsko niechciane też ma, ale nie w takiej ilości jak my... Powered by vBulletin™ Version Copyright © 2022 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved. Spolszczenie: - Polski support vBulletin
Czym jest otawa? Co znaczy otawa? otawa drugi zbiór siana, potraw Wyraz otawa posiada 24 definicji: 1. otawa-drugi zbiór siana, potraw 2. otawa-Drugi pokos z łąk 3. otawa-drugi plon z łąk 4. otawa-drugi pokos łąki 5. otawa-drugi pokos traw, potraw 6. otawa-drugi pokos trawy 7. otawa-drugi pokos z łąki, potraw 8. otawa-drugi w roku pokos trawy 9. otawa-drugie sianokosy 10. otawa-kolejny plon z łąki 11. otawa-ostatni, zazwyczaj drugi pokos łąki 12. otawa-Plon drugi z łąki 13. otawa-Pokos drugi trawy 14. otawa-Pokos traw ostatni 15. otawa-potraw 16. otawa-Rzeka w Czechach 17. otawa-trawa koszona po raz drugi 18. otawa-trawa odrastająca po skoszeniu 19. otawa-trawa odrastająca po skoszeniu, drugi lub kolejny pokos danego roku 20. otawa-Trawa wyrastająca powtórnie po skoszeniu 21. otawa-trawa z drugiego pokosu 22. otawa-trawa z powtórnych sianokosów 23. otawa-Zbiór siana drugi 24. otawa-Zbiór trawy drugi Zobacz wszystkie definicje Zapisz się w historii świata :) otawa Podaj poprawny adres email * pola obowiązkowe. Twoje imię/nick jako autora wyświetlone będzie przy definicji. Powiedz otawa: Odmiany: otaw, otawach, otawami, otawą, otawę, otawie, otawo, otawom, otawy, Zobacz synonimy słowa otawa Zobacz podział na sylaby słowa otawa Zobacz hasła krzyżówkowe do słowa otawa Zobacz anagramy i słowa z liter otawa Oscar Tango Alpha Whiskey Alpha Zapis słowa otawa od tyłu awato Popularność wyrazu otawa Inne słowa na literę o oktaedr , odparować , ostrzał , omotywać , oceanizacja , ontologia , obrąbek , ocyfrować , omięsna , ostrzeszowianin , odstroić , obowiązkowość , oborywacz , obracak , ornitopter , ostrodzioby , okryjbieda , Ob , odtykać , osierdzio-sercowy , Zobacz wszystkie słowa na literę o. Inne słowa alfabetycznie brak aktywności, działania, bezczynność, bezruch, zastój, stagnacja