To nie temat o tym co ja mam robić tylko temat o zdolności kochania alkoholika. Bo ja nadal mam wrażenie, po waszych słowach, że każdy alkoholik, który pije kłamie, że kocha a gdy przestaje pić to przyznaje się, że nie kochał nigdy nikogo, ani żony, ani dzieci, ani matki (no chyba, że nadal kłamie).
Wiele kobiet po prostu nie wie, co zrobić, jeśli były mąż prześladuje, gdy są już rozwiedzeni i najwyraźniej nie mają z nimi nic wspólnego. Następnie starają się zrobić wszystko, co możliwe, aby ostatecznie kierować mężczyzną i ustanowić jego życie osobiste bez niego.
Odp: mąż pije o wszystko mnie obwinia. Aga, to przykre jak traktuje ciebie i twoje dziecko twój mąż. Doznałaś od niego przemocy, krzywd, zdradzał ciebie, okłamywał Myślę, że dobrze wiesz co możesz zrobić, ale bardzo boisz się bo wtedy wszystko zmieni się.
Masz przede wszystkim coś zmienić, bo jak widać to co było i co trzymało Cię w iluzji bycia "szczęśliwym mężem szczęśliwej rodziny" nie do końca się sprawdziło. Nikt nie mówił o odpuszczeniu. Chodzi o to, że to żona powinna chcieć być z Tobą. Może na przykładzie - idziesz na randkę i co robiusz: Opcja 1:
Mąż Natalii od czasu, gdy poszła na terapię, pije znacznie mniej, rzadziej, a przede wszystkim ukrywa się z piciem. Dla Natalii to spora ulga, jak mówi „jest spokój”. Jednak często czuje się przy nim obco. – Kiedy pił był bardziej rozmowny, otwarty, potrafił powiedzieć co myśli, a teraz jest chorobliwie zamknięty w sobie
Co mam zrobić gdy mój mąż pije po kilkanaście piw dziennie. Mówię mu ze musisz przestać bo już mu się w głowie po przewracalo. Ja razem dziećmi wstydzimy się za niego gdzie kolwiek się z nim pojawimy co mam z nim zrobic
Gdy mąż interesuje się za bardzo jakąś „koleżanką z pracy” albo gdy żona zdecydowanie preferuje towarzystwo „jednego takiego starego przyjaciela” – wszystkim wokół wydaje się, że to koniec: że niechybnie nastąpi zdrada, rozpad małżeństwa, rozwód i że to czas na nowy związek. Nic bardziej mylnego.
Mam problem z mężem który piję. Mój mąż piję od 3 lat przestaje jak tylko chodzi do pracy jak z niej wraca to się upija bo kupuje po drodze alkohol. Probowalam prosić o pomoc rodzinę męża ale oni to olali mówiac że nie pije a jak już piję to prze że mnie. Mamy 2 dzieci syn 5 lat chory jest na padaczkę i córeczkę 8 miesięcy.
Co zrobić, gdy dziecko pije? Jeśli twojej córce lub synowi zdarzyło się być pod wpływem alkoholu, nie panikuj i nie nazywaj dziecka alkoholikiem. Może to jest jednorazowy incydent. Gdy nastolatek będzie w lepszej formie, koniecznie z nim o tym porozmawiaj – życzliwie, nie nachalnie. Warto wyjaśnić nastolatkowi skutki, do jakich
Pierwsze objawy, że on za dużo pije. Zdaniem psychologów, te sygnały wskazują na konieczność szukania pomocy u specjalisty: konieczność spożywania przez męża coraz większych dawek alkoholu, by osiągnąć stan rauszu, obsesyjne myślenie o alkoholu (jak go zdobyć, z kim się napić, itp.), zaprzeczanie problemom z piciem
mBmo1. Nie wszystkie kłamstwa są takie same i nie jest tak samo robić to niewinnie, że robiąc to ze złem i wiedząc, że wyrządzi to znaczną krzywdę drugiej osobie. W przypadku pary wielokrotne i regularne kłamstwo zniszczy jedną z najważniejszych wartości w każdym związku: zaufanie. Bez zaufania nie można pozostawić w spadku żadnej parze, którą można uznać za zdrową. Pod żadnym pozorem nie można dopuścić, aby jedna ze stron pary korzystała regularnie z kłamstwa, a jeśli tak się stanie, należy jak najszybciej zaprzestać ich stosowania. Kłamstwo w parze To prawda, że kłamstwa są na porządku dziennym i w przypadku par nie jest to wyjątkiem. Jednak duża część tych kłamstw polega na pomijaniu różnych faktów, które mogą pomóc wzmocnić samego partnera. Jest to tzw. białe kłamstwo, a przede wszystkim starają się zapewnić większe bezpieczeństwo i siłę samemu związkowi. Zupełnie inne są kłamstwa jako takie, które powodują wielkie szkody w parze, nawet przełamując wartość tak istotną, jak zaufanie między dwojgiem ludzi. W przypadku, gdy para regularnie i często ucieka się do kłamstwa, ważne jest, aby zapytać i wiedzieć, dlaczego używa kłamstw w związku. Odtąd para jest odpowiedzialna za podjęcie decyzji, czy zdecydują się kontynuować taki związek, czy też nie jest to warte drugiej szansy i ograniczyć straty. Zresztą nie można pogodzić się z patologicznym kłamcą, ponieważ związek stałby się toksyczny i nie byłoby żadnego zaufania między stronami. To nie to samo, że para skłamała tylko raz lub że robi to z przyzwyczajenia. Stąd oszukana osoba musi zadać sobie pytanie, czy druga osoba jest godna zaufania i czy przypomina wartości, które powinny być obecne w zdrowym związku. We wszystkich przypadkach dialog i komunikacja w parze są kluczowe, jeśli chodzi o rozwiązywanie wszelkiego rodzaju problemów lub konfliktów, które mogą wystąpić. Poza tym musi istnieć zaangażowanie ze strony dwóch osób, ponieważ w przeciwnym razie jest to coś, co może się powtórzyć w krótkim lub średnim okresie. Poczucie własnej wartości poszkodowanej osoby to kolejny aspekt, który należy wziąć pod uwagę przy wybaczaniu kłamstwa. Nie jest łatwo ani łatwo odbudować nadszarpnięte zaufanie, a jeśli stan emocjonalny jest niski, postawienie związku na nogi może być trudne. Dlatego samoocena w takich przypadkach jest tak ważna i niezbędna. Musisz być bardzo pewny przed podjęciem ważnego kroku, jakim jest wybaczenie osobie, która kłamie i danie jej drugiej szansy. Treść artykułu jest zgodna z naszymi zasadami etyka redakcyjna. Aby zgłosić błąd, kliknij tutaj.
Alkoholizm nie pojawia się w naszym życiu z dnia na dzień. Choroba rozwija się bardzo stopniowo i niepostrzeżenie, a jej rozpoznanie często zajmuje sporo czasu. Nie ułatwia nam tego kultura, która normalizuje wiele zachowań związanych z nadużywaniem alkoholu: aktywne poszukiwanie okazji do napicia się, sporadyczne upijanie się do nieprzytomności, „urwane filmy” czy lekkomyślne zachowania pod wpływem alkoholu. Zaniepokojenie partnerów życiowych nierzadko bywa zbywane i uznawane za „przewrażliwienie” lub „czepianie się”. Tymczasem alkoholizm męża czy żony to ogromny problem, który rzutuje na życie całej rodziny i może zostać rozwiązany tylko poprzez profesjonalną terapię leczenia alkoholizmu. Jak rozpoznać uzależnienie u bliskiej osoby? Zwykle to właśnie najbliżsi nałogowca jako pierwsi rozpoznają u niego objawy alkoholizmu. Z drugiej strony, w ich przypadku to zadanie może być utrudnione: w końcu widują go każdego dnia, przez co łatwo im przeoczyć subtelne zmiany w jego wyglądzie i zachowaniu. W dodatku picie do pewnego stopnia stanowi normalny, a nawet nierozerwalny element naszej kultury. Upijanie się, częste imprezowanie lub spędzanie każdego wieczoru z puszką piwa w dłoni to zachowania, które wiele osób uznaje za całkowicie naturalne. Z tego powodu często nie dostrzegamy pierwszych niepokojących objawów i zaczynamy się martwić dopiero wtedy, gdy alkoholizm znajduje się już w zaawansowanej fazie. Jakie zachowana partnera powinny zwrócić naszą uwagę? Przede wszystkim warto przyjrzeć się jego stosunkowi do alkoholu. Osoba wpadająca w sidła nałogu zaczyna używać go jako sposobu na regulowanie nastroju i sięga po niego przede wszystkim wtedy, gdy jest smutna, zdenerwowana lub sfrustrowana. Ma „coraz mocniejszą głowę”, co oznacza, że zwiększa się jej tolerancja. Pije nawet wtedy, gdy występują przeciwwskazania medyczne, np. podczas przyjmowania antybiotyków. Zdarzają jej się luki pamięciowe, a podczas imprez narzuca bardzo szybkie tempo picia. W dodatku na każdą próbę rozmowy na ten temat reaguje złością i rozdrażnieniem. Wielu bliskich alkoholików skarży się, że ich partnerzy kłamią na temat ilości wypijanego alkoholu oraz usilnie przekonują, że całkowicie kontrolują swoje zachowanie. W rzeczywistości osoba uzależniona nie próbuje nas oszukiwać – ona naprawdę wierzy w to, co mówi, można więc powiedzieć, że zwodzi przede wszystkim samą siebie. Za takie zachowanie odpowiada mechanizm iluzji i zaprzeczania, który sprawia, że chory żyje w świecie fantazji, nie dopuszczając do siebie faktów na temat skali swojego problemu. Przeczytaj również: Objawy alkoholizmu - wygląd Chcesz zapisać się na terapię alkoholową? Skontaktuj się z nami, postaramy się dobrać dla Ciebie najwłaściwszy okres terapii alkoholowej w naszym Ośrodku Leczenia Uzależnień. Jak przekonać małżonka do terapii? Kiedy można pomyśleć o leczeniu przymusowym? Co zrobić, kiedy mąż lub żona pije i kłamie? Przede wszystkim warto podjąć próbę uświadomienia im ich choroby i przekonania do podjęcia profesjonalnego leczenia. Z pewnością nie można chronić partnera, spłacając jego długi, wyręczając w obowiązkach i tłumacząc przed innymi. Aby alkoholik miał motywację do poszukiwania pomocy, musi doświadczyć konsekwencji swoich działań. Mówiąc o jego nałogu, warto trzymać emocje na wodzy i odwoływać się wyłącznie do obiektywnych faktów. Dobrym pomysłem może okazać się zorganizowanie interwencji kryzysowej, czyli spotkania, podczas którego kilka osób z otoczenia alkoholika podzieli się swoimi obserwacjami na temat jego zachowania. Natomiast jeśli żadne z powyższych działań nie przyniesie skutku, można spróbować głosić się do gminnej komisji rozwiązywania problemów alkoholowych, która wystąpi do sądu z wnioskiem o leczenie przymusowe. Przesłankami do jego zastosowania mogą być systematyczne zakłócanie spokoju lub porządku publicznego, powodowanie rozkładu życia rodzinnego, demoralizacja nieletnich lub uchylanie się od pracy. Przeczytaj również: Jak przekonać osobę uzależnioną do leczenia Autor: Alicja Skibińska - psycholog StartBlogCO MOGĘ ZROBIĆ, JEŚLI MÓJ MĄŻ PIJE I KŁAMIE?
#1 Nie wiem co z tym zrobić, nawet ile to trwa- nie dostrzegałam tego, codziennie pił piwo wieczorem, czasem jakieś pijaństwo na święta, imprezie, parę miesięcy temu zaczęłam zastanawiać się na co mu idą pieniądze bo ciągle nie ma- i nawet tak myślałam przecież nie pije...Ale niepewność sprawiła ze zaczęłam się temu uważniej przyglądać- i faktycznie- on wieczorami jest cały czerwony, cuchnący- to naiwne ale przez długi czas tłumaczyłam to tym piwem, 2, 3 dziennie- ale to tylko piwo- on tłumaczył ze ma problemy z ciśnieniem i ze to po piwie. Zaczęłam się przyglądać dalej- jak znika na dłużej po wyjściu do sklepu, jak ciągle biega do piwnicy, łazienki- poszukałam i znalazłam pełno flaszek poukrywanych- to na szafce z której się nie korzysta, to pod wanną, to w piwnicy itd. Córka mówi ze już wcześniej widziała całe pudła tych flaszek ale nie mówiła bo nie chciała kłótni miedzy nami. Na próby rozmowy na ten temat są kłamstwa- to flaszki sprzed lat, złość- co z tego ze on sobie wypije, itd Nie ma chęci poprawy, nawet przy groźbie rozstania. Pije codziennie- nieraz mniej a nieraz więcej- nie jest agresywny, chyba że porusza się ten temat alkoholu- to wtedy jest kłótnia. W pokoju śpię ja i synek-razem i mąż na osobnym łóżku- ale przez noc ten alkohol wydziela taki smród ze wietrze pokój- nie można wytrzymać. Do tego jego pretensje że nie ma seksu, ze nie może swojej żony pocałować- mnie po prostu obrzydza ten smród, a on tego nie przyjmuje do wiadomości- on mi zarzuca ze ja go nie zaspakajam... Nie wiem co z tym robić, córka ma 13lat i źle to znosi- mówi o nim pijak jak on nie słyszy. Najgorsze ze on nie widzi problemu- a może widzi ale jak coś co jest dobre- bo w rozmowach z kolegami się tym chwali- on z nimi pisze kto ile wypił i nazywa się alkoholikiem ale ze to jest super- chwali się ze wyszedł do sklepu niby po warzywa a wypił sete, a kolega mu o swoich dokonaniach w temacie alkoholu odpisuje, to chore... Do poradni, terapeuty nie chce iść bo to ja się naczytałam i robię z niego alkoholika- a on nie ma z tym problemu, owszem chce iść ale ze mną- bo ja mam problem z seksem- więc to ja mam się leczyć...Ja się dziwię że w tej pracy nic nie zauważają, z prawem jazdy nie miał tyle szczęścia- zabrali mu... A jeśli chodzi o wsparcie rodziny- teściowa niestety za nim murem- on nie pije, a jak przyparta do muru- to pije bo ma taką żonę, zresztą na mikołajki dała mu czteropak piwa- na złość mi chyba... albo też nie widzi problemu.. poradźcie coś. Odejść- mały go uwielbia i to mnie trzyma, synek kocha tatę. reklama #2 zachowanie twojego męża jest typowe dla alkoholika, do terapii go nie zmusi i nie przyniesie ona efektu jeśli mąż nie widzi w piciu nic złego, ale zastanów się nad tym czego ty chcesz? zostać z alkoholikiem który niszczy waszą rodzinę bo synek go uwielbia? to oczywiste że kocha tatę i będzie go kochał nawet jak będzie tym najgorszym, córka jest starsza i już widzi różnicę między dobrym a zły ... tego naprawdę chcesz dla syna? aby wychowywał się z ojcem alkoholikiem i najprawdopodobniej sam zaczął pić jak podrośnie? poszukaj na BB tematów podobnych do twojego i poczytaj co piszą tam kobiety które mają alkoholików w rodzinie a będziesz wiedziała o czym mówię ... przykro mi bardzo z powodu twojej sytuacji ale weź się w garść, przestań patrzeć na to co mówi mąż i jego mama (bo ona jest osobą współuzależnioną i dlatego go broni) a pomyśl o sobie i dzieciach, masz mądrą córkę - niech wie że jej mama też jest mądra ;-) trzymaj się ... aniaslu Administratorka czyli ja tu rządzę ;) #3 Specjalnie dla Ciebie poprosiliśmy o pomoc jednego z naszych Przyjaciół. Przeczytaj, co pisze: Szanowna Pani, Po kolei: - w chorobie alkoholowej już tak jest, że najtrudniej dostrzec jest problem bliskim osobom - nikt zdrowy nie pije piwa CODZIENNIE - chowanie alkoholu, to jeden z objawów problemu alkoholowego - „tylko piwo” – to największa zmyłka – ludzie nie uzależniają się od wina, wódki, koniaku ani szkockiej – uzależniają się od alkoholu, a ten występuję także w piwie !! - KAŻDY ALKOHOLIK KŁAMIE I KAŻDY JEST DRAŻLIWY na punkcie alkoholu - żaden alkoholik nie boi się gróźb – ponieważ przekonał się, że są to „strachy na lachy” - każdy alkoholik ma zwiększony popęd płciowy Zapyta Pani skąd ja to wiem ??? – ano stąd, że sam jestem alkoholikiem, tyle tylko, że trzeźwym od 24 lat. Co robić ?? - po pierwsze: przestać straszyć, TYLKO ZACZĄĆ DZIAŁAĆ. Jeżeli mąż nie będzie chciał przestać pić, to Pani i ja razem możemy mu co najwyżej „nawpuszczać pajączków”. Nie ma takiej siły, żeby zmusić faceta do pójścia na leczenie. Ale można i trzeba go ZMUSIĆ DO PONOSZENIA WSZELKICH KONSEKWECJI PICIA. Jak to zrobić ??? Ano sama Pani niewiele zwojuje. W tym celu musi Pani poszukać sobie najbliższej grupy wsparcia Al Anon, albo najbliższej poradni leczenia WSPÓŁUZALEŻNIENIA. Musi Pani pójść po pomoc DLA SIEBIE, a nie dla pijącego męża. To tam dowie się Pani jak należy postępować z pijącym mężem – co robić, a właściwie CZEGO NIE ROBIĆ. To tam dowie się Pani, że wbrew temu co próbuje Pani wmówić mąż i teściowa – TO NIE PRZEZ PANIĄ ON PIJE I NIE DLA PANI PRZESTANIE – jeżeli w ogóle przestanie. Alkoholizm to choroba śmiertelna, ale można ją leczyć. I jeszcze jedno – proszę zrozumieć, że jeżeli nie zrobi Pani nic, to Pani sytuacja jeżeli się zmieni, TO TYLKO NA GORSZE. Pisze Pani, że mąż nie jest agresywny – to ja Pani powiem: JESZCZE NIE JEST AGRESYWNY – to tylko kwestia czasu. „Samo” w tej materii może naprawdę zmienić się tylko na gorsze. I zachowanie dzieci, też nie ma tu znaczenia – Pani ma prawo zapewnić sobie i dzieciom bezpieczny, spokojny dom, a to w sytuacji, kiedy mąż pije, jest tylko sennym marzeniem. I jeszcze jedno – niech Pani nie straszy męża rozwodem, wyrzuceniem z domu, JEŻELI NIE ZAMIERZA PANI TYCH GRÓŹB SPEŁNIĆ. Tak jak nie może Pani dać się zastraszyć. W postępowaniu z takim człowiekiem najważniejsza jest nieustępliwość i KONSEKWENCJA. Życzę powodzenia. Krzysztof, alkoholik Krzysztofa możesz posłuchać tutaj #4 W takiej sytuacji nawet święta nie cieszą, radość życia wyssana, zresztą mąż zapowiedział że on się na święta nie składa- więc jak chce choinkę, potrawy to muszę zadbać o to sama... na takie rzeczy pieniędzy nie ma, na setki i piwo owszem... #5 izyda dla ciebie jedna szybka rada, na święta już się nie uda ale przynajmniej zmusisz męża aby pokrywał koszta utrzymania domu itd. jak najszybciej wystąp do sądu z wnioskiem o partycypowanie w kosztach utrzymania domu i dzieci, wtedy nie będziesz musiała się prosić o każdą złotówkę i będziesz miała pewność że nie przepije części na rachunki czy jedzenie, nazywa się to alimentami na współmałżonka, a fakt że mąż jest alkoholikiem przemawia na twoją korzyść co do świąt, to nie pozwól ich sobie zniszczyć z powodu męża, możesz zrobić małą skromną wigilię dla siebie i dzieci i też będzie pięknie :-) a jeśli masz taką możliwość to zabierz dzieci do rodziny i zostaw męża w domu samego, pokaż mu że masz to gdzieś, że już nie jest w stanie cię skrzywdzić, nie pozwól aby odbierał ci całą radość życia bo w końcu jesteś silną osobą i masz wspaniałe dzieci, myśl o nich i pomału oswajaj się z myślą, że potrafisz żyć bez męża i sobie świetnie dasz radę :-) tak jak poradził ci Krzysztof poszukaj pomocy dla osób współuzależnionych, to ci bardzo pomoże stanąć na nogi i zacząć myśleć o sobie i dzieciach, o tym że jesteś dobrym człowiekiem i dasz sobie radę :-) powodzenia #6 Izyda przykro czytac Twoje posty moj dziadek cale zycie pil, babcia mi opowiadala - zreszta ja tez pamietam pijanego dziadka. Przykry widok. Uspokoil sie 5 lat przed smieriarcia. Babcia czesto przez niego plakala- przepijal pensje I czesto byl agresywny. Jestem calym serduszkiem z Toba. #7 Dzwoniłam do takiej poradni co doradza aniaslu- dzięki za zaangażowanie. Umówiłam się na termin po świętach- akurat będzie co opowiadać- święta i sylwester...eh aniaslu Administratorka czyli ja tu rządzę ;) #8 Brawo, jesteś dzielna bardzo Trzymamy kciuki wszyscy mocno, mocno żeby wszystko poukładało się, jak najlepiej #9 Izyda odezwij się na priv to cośpomogę i doradzę, alkoholizm to jedna z najczęstszych chorób naszego wieku reklama #10 Może separacja? Alkoholika trzeba walnąć gongiem między oczy, musi coś stracić żeby postanowić poprawę